"Deco-MIX" Firma Handlowo-Usługowa Stanisław Golonka

Cygan

Odradzam zakup czego kolwiek, materiały bardzo słabej jakości, przy zamówieniach większych typu styropian czas oczekiwania 2 miesiące lub dłużej, sprzedawca bajerant k.ł.a.m.c.a i o.s.z.u.s.t

Firma ta nie wykonuje prac budowlanych / docieplenie / lecz zleca podwykonawcy za zgoda inwestora .

Nie polecam. Dłuższa historia: Prace miały obejmować odnowienie elewacji oraz montaż nowych drzwi i okien. Rozpoczęcie początkiem czerwca - planowane zakończenie 20.06. Ekipa jest wyraźną zbieraniną, majster nie ma na nikogo wpływu, a poza tym nie pilnuje pracy - pojawia się, wyjeżdża na kilka godzin, wraca na chwilkę, gdy się o coś pyta, to nikt nic nie wie. Pierwszy problem pojawił się przy szpaletach, okazało się, że ten temat przerósł ekipę - np przy szpalecie drzwi dół szpalety był pod kontem prostym, a góra pod rozwartym, jedne drzwi nie otwierały się do końca, ponieważ szpaleta tak zjechała w dól, że blokowała drzwi. Okna były osadzone krzywo. Wszystko osadzali po dwa razy. Narożniki - po założeniu narożników przy drzwiach i oknach okazało się, że ściana pomiędzy oknami jest wklęsła na około 2-3 cm (na długości ściany max 3 metry). Nakładali klej i siatke kilka razy żeby to wyrównać. Fale Dunaju. Tracimy nadzieje. Słyszeliśmy jak pracownicy narzekają między sobą, że szef kupuje najtańsze ***** i nie idzie na tym pracować. Między czasie ekipa pomniejszyła się z 5 osób do dwóch, z czego jedna pojechała sobie na wakacje, a mamy już końcówkę sierpnia. Przed paźdzernikiem nie skończa w tym tempie. Termin oddania przesuwany był kilkukrotnie. Ostateczny był na 13.08 ala okazało się, że nie ma ciemnej masy - Masa na budynek miała być dwukolorowa, po położeniu jeśniejszej masy okazało się, ze nie ma ciemnej, przez telefon szef stwierdził "tak, tak ,tak, będzie w poniedziałek" - coś z tego, że mieli skończyć w piątek tydzień wczesniej. Ciemna masa była we wtorek. Ekipa zniszczyła kostkę - napaprali klejem, nie idzie tego usunąć - ekpia stwierdziła, że to się poleje cifem i łatwo zejdzie - kilka dni czyścili i nie zeszło. Zakładali podbitkę, a przy okazji opierali się rękami o scianę, na nowej masie pozostały odbite ślady brudnych rąk, których nie da się doczyścić. Włąśnie klną bo zapaprali sobie ciemną masą fragment jasnej ściany, która była już gotowa. 0/10