Zatkane przewody kominowe to nie tylko zwyczajny problem z drożnością i przepływem zanieczyszczeń, ale także poważne zagrożenie dla zdrowia. Przyczyny tego typu zjawiska mogą być różne. Zastanawiasz się, czemu dochodzi do zapychania się komina oraz co w takiej sytuacji zrobić? Przeczytaj artykuł i dowiedz się, co może powodować niedrożność i dlaczego w celu jej poprawy należy wezwać specjalistę z firmy Pawik z Zabrza!
Dlaczego przewody kominowe się zatykają?
Komin jest urządzeniem służącym do odprowadzania spalin lub zużytego powietrza. Posiada pionową konstrukcję i zazwyczaj jest wąski i wysoki. Głównymi przyczynami niedrożności systemu mogą być zbierające się w nim pozostałości przenoszonych do atmosfery spalin. Na wewnętrznych ścianach budowli może zatrzymywać się sadza lub smoła. Innymi powodami zatykania się przewodów najczęściej są zalegające w nich kawałki gruzu, pajęczyny czy gniazda i różnego rodzaju roślinność naniesiona przez ptactwo.
Jak podkreśla ekspert z zakładu Pawik Firma Usługowo-Handlowa Piotr Bigas: Należy pamiętać, że komin nieprawidłowo odprowadzający zanieczyszczenia będzie się cofał i dławił. Sytuacja ta może być niebezpieczna dla zdrowia użytkowników budynku. W razie jej zaistnienia trzeba niezwłocznie wezwać kominiarza.
Specjaliści od udrożnienia kominów
Poproszenie o pomoc fachowca zajmującego się udrażnianiem kominów jest najlepszym rozwiązaniem. Warto pamięć, żeby czynności tego typu nie wykonywać samemu. Jest to ważne, ponieważ wymagają one nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale też sprzętu. Kominiarze z firmy Pawik z Zabrza doskonale potrafią znaleźć przyczynę utraty drożności oraz wiedzą dokładnie jak zabezpieczyć miejsce pracy.
Dodatkowo ważnym aspektem jest stosowanie odpowiednich specyfików np. do rozpuszczania sadzy, a w razie potrzeby użycie sprzętów technologicznych niezbędnych do dokładnej diagnozy awarii komina, czyli mierników lub kamerki. W celu zapobiegania niedrożności warto przynajmniej raz do roku przeprowadzać profilaktyczne czyszczenie i konserwacje przewodu kominowego.