Znieczulenie ogólne to coś, czego wielu właścicieli zwierząt się obawia. W ciągu życia pupila może zdarzyć się wiele sytuacji, kiedy będzie ono konieczne – na przykład sterylizacja lub kastracja. Warto wiedzieć, jakie opcje można wybrać i na czym dokładnie polegają. Infuzyjne czy wziewne? Który rodzaj znieczulenia ogólnego jest bezpieczniejszy dla życia zwierzęcia?

Znieczulenie infuzyjne

Znieczulenie infuzyjne jest najpopularniejszym rodzajem znieczulenia ogólnego, jeśli chodzi o zabiegi chirurgiczne zwierząt. Polega ono na dożylnym podaniu środka o zróżnicowanym czasie działania. Metoda ta jest przede wszystkim tania, jednak wielu właścicieli jej nie popiera. Przede wszystkim weterynarz powinien zbadać stan zwierzęcia, żeby stwierdzić, czy podanie leków usypiających jest bezpieczne. Niektóre zwierzęta nie mogą ich otrzymać, na przykład w przypadku poważnych chorób serca i krążenia. Środek działa tak długo, jak długo utrzymuje się jego stężenie we krwi. Zwykle stosuje się go do krótkotrwałych zabiegów chirurgicznych. Jedną z ważniejszych wad jest fakt, że nie można natychmiast przerwać stanu znieczulenia ogólnego u zwierzęcia i w razie komplikacji wybudzić. Jeśli istnieją jakiekolwiek przeciwwskazania do podania znieczulenia infuzyjnego, weterynarz musi poinformować o tym właścicieli.

Znieczulenie wziewne

Znieczulenie wziewne to metoda, która jest powszechnie oferowana w lepszych gabinetach weterynaryjnych, na przykład w Przychodni Weterynaryjnej Witolda Janeczka, która znajduje się we Wrocławiu. Do podania znieczulenia wziewnego wymagany jest odpowiedni sprzęt. Intubacja polega na wprowadzeniu rurki dotchawicznej lub maski krtaniowej. Znieczulenie wziewne można w każdej chwili przerwać i nie obciąża organizmu tak bardzo, jak infuzyjne.

 

Bez względu na metodę znieczulenia ogólnego, podczas zabiegu należy monitorować:

  •     saturację;
  •     tętno;
  •     oddechy;
  •     pracę serca;
  •     ciśnienie tętnicze.

Kiedy wystarczy miejscowo?

Znieczulenie miejscowe w przypadku zwierząt jest raczej rzadko spotykane. Nawet w przypadku zabiegów, które u człowieka nie są inwazyjne (np. usuwania kamienia nazębnego), konieczne jest wprowadzenie pupila w stan snu. Zwierzę nie jest w stanie wytrzymać długotrwałych zabiegów i może stanowić zagrożenie nie tylko dla lekarzy weterynarii, ale przede wszystkim samego siebie. Znieczulenie miejscowe może być stosowane w przypadku naprawdę drobnych zabiegów np. pobiegania materiału do badań dermatologicznych. W przypadku bolesności ran pooperacyjnych, w weterynarii zwykle stosuje się niesteroidowe leki przeciwzapalne oraz opiatowe środki znieczulające.