Nie możesz poradzić sobie z poważnym zatorem? Wszystkie znane Ci metody przepychania rur zawiodły? Niektóre awarie są na tyle poważne, że ani środki chemiczne, ani gumowe przepychaczki, nie udrożnią kanalizacji. W takiej sytuacji warto skorzystać z pomocy specjalistów z Eko-Trans, którzy przywrócą sprawne działanie sieci wodnych bez konieczności kucia ścian.

Udrażnianie kanalizacji – przegląd dostępnych metod

Najprostszym sposobem pozbycia się zatoru jest użycie sprężyn kanalizacyjnych, czyli stalowych drutów zwiniętych w spiralę o długości do 20 metrów. Urządzenie ma bardzo prostą budowę i nadaje się do udrażniania każdej instalacji, pod warunkiem że jest obsługiwane z wyczuciem. Jak zaznacza specjalista z Eko-Trans, żmijki mają ostre zakończenia, dlatego potrzeba dużej wprawy, aby nie naruszyć struktury rur.

Usuwanie zatorów w rurach przy użyciu sprężyn wymaga współpracy dwóch osób. Po włożeniu drutu do odpływu jeden pracownik pilnuje, aby spirala się nie skręcała, a drugi kręci korbką. „Wwiercanie” trwa aż do pojawienia się oporu – wtedy też należy kręcić w przeciwnym kierunku, aby wyciągnąć zator na zewnątrz.

Ciśnieniowe udrażnianie rur – kiedy się sprawdzi?

Udrażnianie rur pod ciśnieniem jest rekomendowane w przypadku zatoru występującego na odcinku między studniami kanalizacyjnymi lub między szambem a domem.

Metoda WUKO wymaga użycia specjalistycznego sprzętu umieszczane na samochodzie. Maszyna jest wyposażona w pompę, która wtłacza do kanalizacji strumień wody pod wysokim ciśnieniem odrywając zanieczyszczenia od ścianek kanalizacji i rozbijając je na mniejsze części.

– wyjaśnia pracownik Eko-Trans. Powierzając udrażnianie specjalistycznej firmie możesz mieć pewność, że nie dojdzie do zalania budynku, a wszelkie zanieczyszczenia zostaną trwale usunięte. Warto przy tym zaznaczyć, że metoda jest całkowicie bezinwazyjna – nie wymaga użycia chemikaliów i w żaden sposób nie wpływa na stan techniczny instalacji wodnej.