Kolorowe warkoczyki doczepiane w formie syntetycznych pasm cieszą się ogromną popularnością szczególnie u kobiet w przedziale wiekowym 16-40 lat. Na syntetyczne kosmyki może się jednak zdecydować każdy bez względu na wiek czy płeć. Od tradycyjnych afrykańskich warkoczyków różnią się tym, że są na końcówkach zgrzewane. Można je wykonać samemu lub umówić się w tym celu do salonu fryzjerskiego. Czy jednak na pewno ich zaplatanie nie niszczy włosów? Jak wyglądają włosy po warkoczykach?

Czy syntetyczne warkoczyki niszczą włosy? Jak długo się utrzymują? 

Sztuczne włosy doczepiane przez salony fryzjerskie zwykle utrzymują się przez 2-3 miesiące. Co ciekawe, zaplata się je ręcznie lub z użyciem specjalnej maszynki. Wszystko zależy jednak od ich jakości, rodzaju naturalnych pasm i częstotliwości ich mycia. Na czas ich noszenia wpływa również szybkość odrastania naturalnych włosów i powstanie odrostów. W zależności od długości i liczby syntetycznych warkoczyków dokonuje się często ich przeplatania. Polega to na ich zdjęciu i nałożeniu nowych pasm na pierwszych przednich rzędach oraz z tyłu głowy. Odświeżenie szczególnie przednich części, ze względu na podatność na kołtunienie się, zaleca się przeprowadzić po ok. 3 miesiącach od zaplecenia. Odpowiedni dobór grubości sztucznych włosów do warkoczyków sprawia, że nie wpłyną one na kondycję naturalnych kosmyków i nie zniszczą ich przy ściąganiu.

Warkoczyki syntetyczne przed i po: ściąganie sztucznych pasm

Doczepienie włosów syntetycznych do warkoczyków  to świetny pomysł na zagęszczenie i przedłużanie włosów. Na ich ściągnięcie wpływa przede wszystkim długość naturalnych odrastających pasm. Im są dłuższe, tym więcej czasu wymaga ich rozplecenie. Zazwyczaj do ich zdjęcia potrzeba nożyczek, grzebienia z ząbkami, rzadkiego i ze szpikulcem lub szydełka. Specjalista będzie wiedział, w którym miejscu przyciąć, aby nie naruszyć naturalnych pasm. Proces zdejmowania sztucznych włosów rozpoczyna się od znalezienia punktu zakończenia naturalnych kosmyków. Jest to znacznie prostsze przy pasmach kontrastujących z normalnym kolorem. Następnie obcina się zaplecione sztuczne kosmyki tuż pod końcówkami naturalnych i je rozplata. Pracę ułatwi spiczaste zakończenie grzebienia, które pomoże w rozluźnieniu splotów. Należy wtykać jego szpikulec w co drugie skrzyżowanie kosmyków. Cały zabieg kończy się na dokładnym wygładzeniu pasm i dwukrotnym ich umyciu.

Jak pielęgnować włosy po warkoczykach?

Po zdjęciu splotów można zauważyć znaczne osłabienie i zmatowienie pasm. Stopień zniszczenia końcówek zależy od liczby splotów. Dlatego też tak ważne jest prawidłowe ich rozdzielenie szczególnie u nasady. Tam bowiem gromadzi się najwięcej zanieczyszczeń. Na rozczesanie i stan kosmyków wpływa jednak ich pielęgnacja, a więc mycie i spłukiwanie oraz suszenie jeszcze w trakcie noszenia splotów. Aby wzmocnić pasma i je odżywić po zdjęciu sztucznych końcówek, można zastosować dostępne w drogeriach kosmetyki np. olejki lub odżywki. W ten sposób można się pozbyć wszelkich kołtunów i wypadających pasm. Włosy po warkoczykach nie powinny być przy tym zniszczone. Jeśli po ich zdjęciu wypadają kosmyki, zwykle jest to skutek ich naturalnego wypadania. Zarówno skóra głowy, jak i naturalne pasma mogą być obciążone przez dodatkowe kosmyki, dlatego przed kolejnym zapleceniem, dobrze jest zrobić przerwę.