Świecowanie uszu inaczej nazywane jest również konchowaniem. Zabieg ten zyskuje coraz większą popularność wśród zwolenników medycyny naturalnej. Jego głównym celem jest usunięcie zalegającej w uszach wydzieliny, co wyostrza słuch. Konchowanie – według bioenergoterapeutów- pomaga również w leczeniu wielu innych schorzeń, które nie zawsze związane są z narządem słuchu. Co można zyskać decydując się na świecowanie uszu?

Wskazania do przeprowadzenia zabiegu

Jak już wspomniano – głównym wskazaniem do świecowania uszu jest zalegająca w nich wydzielina, której nadmiar osłabia słuch, a także może przyczynić się do rozwoju infekcji. Jak przekonuje bioenergoterapeuta, która prowadzi swój Gabinet Medycyny Naturalnej w Choszcznie -  na zabieg warto zdecydować się również w przypadku zapalenia zatok, przeziębienia, częstych boli głowy, uciążliwych migren i przewlekłego zmęczenia.

Na czym polega zabieg?

Zabieg świecowania uszu przeprowadza się przy pomocy specjalnych, ręcznie wykonanych świec, które określa się mianem konchy hopi. Świece te tworzy się z tylko i wyłącznie z naturalnych składników – włókna lnianego, ekstraktu miodowego i wosku pszczelego. Dodatkowo zostają one nasączone leczniczymi olejkami i ekstraktami z ziół, co intensyfikuje ich działanie terapeutyczne. Konchowanie jest zabiegiem dosyć łatwym, choć wymaga sporo czasu, by przeprowadzić go poprawnie. Pacjenta, który chce poddać się świecowaniu uszu, kładzie się na boku , a pod głowę podkłada się mu małą poduszkę. Następnie w małżowinę uszną wmasowuje się krem, co pobudza krążenie i ułatwia wchłanianie się substancji leczniczych. Świecę umieszcza się w uchu pacjenta, na głębokość około 1cm, a następnie zapala knot. Należy spokojnie poczekać, aż wosk wypali się do końca. W czasie spalania się świecy, specjalista usuwa jej nadmiar pęsetą. Po wypaleniu się wosku, należy skontrolować, czy w uchu nie pozostały żadne zanieczyszczenia. Na zakończenie zabiegu, świecę rozwija się i sprawdza, ile nieczystości znajduje się w jej wnętrzu.

Na jakie efekty można liczyć?

Według bioenergoterapeutów i zwolenników świecowania uszu, zabieg nie tylko doskonale oczyszcza przewody słuchowe i poprawia jakość oddychania, ale też pomaga w walce ze stresem, migrenami i spadkiem odporności. Konchowanie leczy także zaburzenia przemiany materii oraz łagodzi dolegliwości, związane z przekwitaniem. Trzeba jednak pamiętać, by na zabieg udać do doświadczonego specjalisty. Korzystanie z usług amatorów może skończyć się przebiciem błony bębenkowej, poparzeniem lub poważnym uszkodzeniem słuchu.