T&M Auto-Klima S.C. Tomasz Majda, Mariusz Masirek

Zdecydowanie odradzam. Za namową znajomego zostawiłem u nich auto do naprawy niedziałającej klimatyzacji. Zadzwonili z informacją o tym co jest nie tak, ale... na inny numer niż podałem do kontaktu. Wreszcie naprawili. Wymienili chłodnicę (za którą policzyli 550PLN a w sklepie detalicznym kilka przecznic dalej kosztowała 380PLN - no ale OK, mogłem przecież im chłodnicę sam przywieźć). Sprawdzili szczelność. Napełnili system i skasowali na kupę kasy - 1300 PLN i miałem problem z otrzymaniem paragonu przy wystawieniu którego "trzeba jeszcze doliczyć VAT do usługi"). Kilka dni później klima nie działa. Jadę z reklamacją i słyszę, że "nie naprawiali układu klimatyzacji, a jedynie wymienili chłodnicę" i będą szukali kolejnej przyczyny. Zadzwonili kilka godzin później (tym razem na właściwy numer) i słyszę, że kolejne 300PLN będzie do zapłacenia bo przerdzewiała rurka ze stopu aluminium i po tej naprawie "będzie się patrzyło dalej czy coś jeszcze". Powiedziałem, żeby nie robić, bo nie stać mnie na ładowanie kolejnej kasy w zbytek (taki jest fakt), tym bardziej, że to przecież może nie być koniec. Pojechałem po odbiór auta. "Zrobiliśmy (co nie oznaczało, że wymienili, tylko wycieli kawałek i wspawali inny). Zapłaci Pan te 350 PLN (już nie 300 jak w rozmowie telefonicznej godzinę wcześniej) jak będzie miał pieniądze" usłyszałem. Zostawiłem 100 PLN, bo tyle miałem (ale uwierzcie mi, że nie spodobało mi się to, że zrobiono z moim autem coś, czego wyraźnie powiedziałem by nie robiono). I wiecie co? po dwóch tygodniach znów klimatyzacja nie działa. Nawet nie dzwonię, bo to nie ma sensu. Moja przygoda z Tym warsztatem się skończyła. Zostawiłem tam 1400 PLN za naprawę klimatyzacji, która nadal nie działa. Ale stwierdziłem, że nie będę się więcej denerwował, bo żadne pieniądze (nawet jak się je ma w nadmiarze) nie są warte zdrowia. Nie będę też nazywał po imieniu tego, co się w tym warsztacie zadziało. Każdy niech wyciągnie własne wnioski z mojej historii.