Auto-Serwis "Dudek" Przemysław Dudek

Radzę wszystkim uważać na tego dziada i cwaniaka. Dostałem namiary na tego pseudo blacharza i lakiernika za którego się uważa. Przed wstawieniem tam auta pytałem się go czy jest w stanie wszystko ogarnąć jeśli chodzi o naprawę. Odpowiedział że bez problemu mówiąc mi co będzie robione i jakie części będzie potrzebował do naprawy. Dostał na wszystko tyle pieniędzy w gotówce ile chciał. I to był duży błąd. Nie dość że trzymał auto 2 miesiące i przekładał co chwilę termin odbioru to finalnie spieprzył robotę. W Aso zamawiając tylny nowy zderzak okazało się że nie są w stanie spasować go z błotnikiem ponieważ nawalone jest tam tyle szpachli. A wszystko przez to że wewnętrzna część błotnika nie została zrobiona tylko ukryta i zamaskowana nadkolem licząc przy tym że klient się nie zorientuje.Nie dość że kolor błotnika który miał być biały poszedł bardziej w żółty to jeszcze ułamali mocowanie klapki wlewu paliwa i skleili to klejem. Pozostawili również auto z odkrytą wiązką i radarami podczas deszczu gdzie zaczęły wyskakiwać błędy . Zaprowadzając auto do innego mechanika okazało się że zalane są radary. Po odbiorze auta przyjeżdżałem jeszcze trzy razy na spasowanie elementów które pozostawiły wiele do życzenia a finalnie nie dali rady. Więc ilość tego wszystkiego spowodowała że zażądałem częściowego zwrotu pieniędzy. Na to dostałem odpowiedź przez telefon że to ja uszkodziłem auto a teraz chcę wyłudzić od niego pieniądze. Żadnych pieniędzy nie otrzymałem a jak chcę to mogę mu założyć sprawę w sądzie. Zablokował mnie również na jednym z komunikatorów i przestał odpisywać i odbierać telefony. Niestety ale z takim gnojem powinno inaczej załatwiać się sprawy ale teraz każdy leci do sądu. Ale jak to mówią góra z górą się nie zejdzie ale człowiek z człowiekiem tak. Takie firmy to powinno się utylizować jak śmieci.

Radzę wszystkim uważać na tego dziada i cwaniaka. Dostałem namiary na tego pseudo blacharza i lakiernika za którego się uważa. Przed wstawieniem tam auta pytałem się go czy jest w stanie wszystko ogarnąć jeśli chodzi o naprawę. Odpowiedział że bez problemu mówiąc mi co będzie robione i jakie części będzie potrzebował do naprawy. Dostał na wszystko tyle pieniędzy w gotówce ile chciał. I to był duży błąd. Nie dość że trzymał auto 2 miesiące i przekładał co chwilę termin odbioru to finalnie spieprzył robotę. W Aso zamawiając tylny nowy zderzak okazało się że nie są w stanie spasować go z błotnikiem ponieważ nawalone jest tam tyle szpachli. A wszystko przez to że wewnętrzna część błotnika nie została zrobiona tylko ukryta i zamaskowana nadkolem licząc przy tym że klient się nie zorientuje.Nie dość że kolor błotnika który miał być biały poszedł bardziej w żółty to jeszcze ułamali mocowanie klapki wlewu paliwa i skleili to klejem. Pozostawili również auto z odkrytą wiązką i radarami podczas deszczu gdzie zaczęły wyskakiwać błędy . Zaprowadzając auto do innego mechanika okazało się że zalane są radary. Po odbiorze auta przyjeżdżałem jeszcze trzy razy na spasowanie elementów które pozostawiły wiele do życzenia a finalnie nie dali rady. Więc ilość tego wszystkiego spowodowała że zażądałem częściowego zwrotu pieniędzy. Na to dostałem odpowiedź przez telefon że to ja uszkodziłem auto a teraz chcę wyłudzić od niego pieniądze. Żadnych pieniędzy nie otrzymałem a jak chcę to mogę mu założyć sprawę w sądzie. Zablokował mnie również na jednym z komunikatorów i przestał odpisywać i odbierać telefony. Niestety ale z takim gnojem powinno inaczej załatwiać się sprawy ale teraz każdy leci do sądu. Ale jak to mówią góra z górą się nie zejdzie ale człowiek z człowiekiem tak. Takie firmy to powinno się utylizować jak śmieci.

Radzę wszystkim uważać na tego dziada i cwaniaka. Dostałem namiary na tego pseudo blacharza i lakiernika za którego się uważa. Przed wstawieniem tam auta pytałem się go czy jest w stanie wszystko ogarnąć jeśli chodzi o naprawę. Odpowiedział że bez problemu mówiąc mi co będzie robione i jakie części będzie potrzebował do naprawy. Dostał na wszystko tyle pieniędzy w gotówce ile chciał. I to był duży błąd. Nie dość że trzymał auto 2 miesiące i przekładał co chwilę termin odbioru to finalnie spieprzył robotę. W Aso zamawiając tylny nowy zderzak okazało się że nie są w stanie spasować go z błotnikiem ponieważ nawalone jest tam tyle szpachli. A wszystko przez to że wewnętrzna część błotnika nie została zrobiona tylko ukryta i zamaskowana nadkolem licząc przy tym że klient się nie zorientuje.Nie dość że kolor błotnika który miał być biały poszedł bardziej w żółty to jeszcze ułamali mocowanie klapki wlewu paliwa i skleili to klejem. Pozostawili również auto z odkrytą wiązką i radarami podczas deszczu gdzie zaczęły wyskakiwać błędy . Zaprowadzając auto do innego mechanika okazało się że zalane są radary. Po odbiorze auta przyjeżdżałem jeszcze trzy razy na spasowanie elementów które pozostawiły wiele do życzenia a finalnie nie dali rady. Więc ilość tego wszystkiego spowodowała że zażądałem częściowego zwrotu pieniędzy. Na to dostałem odpowiedź przez telefon że to ja uszkodziłem auto a teraz chcę wyłudzić od niego pieniądze. Żadnych pieniędzy nie otrzymałem a jak chcę to mogę mu założyć sprawę w sądzie. Zablokował mnie również na jednym z komunikatorów i przestał odpisywać i odbierać telefony. Niestety ale z takim gnojem powinno inaczej załatwiać się sprawy ale teraz każdy leci do sądu. Ale jak to mówią góra z górą się nie zejdzie ale człowiek z człowiekiem tak. Takie firmy to powinno się utylizować jak śmieci.

Super miejsce warte polecenia

Polecam. Uczciwy i solidny.

Gorąco polecam. Bardzo uczciwy i solidny.