Czas Budować Sp. z o.o.

No to widzę, że będę miał sprawę w sądzie :) bo ja już odpuściłem bo i tak nie chciałbym aby taka firma kontynuowała mi budowę bo budynek by tylko niszczał i zwiększałoby mi to koszty ale jak Pan twierdzi że sąd oceni to super ciekawe pewnie weźmie pod uwagę i niech INNI INWESTORZY też wezmą(bo jesteś Pan tak wiarygodny jak każdy polityk czyli wcale), że to wy uciekliście z budowy nie zabezpieczając jej w żadnym stopniu i mimo wezwania do jej dokończenia tego nie zamierzaliście zrobić. Dodam szanowni klienci, że nawet nikomu z firmy nie chciało się napisać, zadzwonić albo co kolwiek napisać żebym nawet ich w dupę pocałował. Ot tak mają wywalone na klienta. O tym że dalej nie dostałem o to co prosiłem to już też Pan szanowny nie napisze?? Ja wiem, że Pan nie potrafi się do błędu przyznać jak i wasi pracownicy więc dodam na koniec bo odpisał Pan że terminy są dotrzymywane i umawiane. To podam dla wiadomości innych żeby mieli świadomość że jest Pan kłamcą, że moja budowa zgodnie z umową miała się zakończyć we wrześniu 2023r a państwo z niej uciekli na etapie dachu właśnie we wrześniu 2023r. Więc tak cała reszta etapów na pewno z Pana "zaangażowaniem i poświęceniem" by w ciągu tych 30 się udała jak w ciągu roku tego nie ogarneliście. Chętnie udostępnienie dla innych klientów dane żeby nie pełnili tego błędu co ja i nie uwierzyli w chociaż jedno Pańskie słowo.

Panie Inwestorze, chociaż Pan nie raczył się nazwać, to z pewnością chodzi Panu o budowę w Dąbrowie Górniczej. Czekamy na decyzje Sądu i zobaczymy po której stronie stanie Sąd. W jakiem tempie pracują ekipy - to jest omówione na samym początku współpracy i to my decydujemy jak szybko odbywa się budowa na każdym etapie, najważniejsze by ostateczny termin został dotrzymany. Jest Pan z jednych rzadkich wyjątków wśród inwestorów z którymi nie udało się dogadać w trakcie współpracy i kropkę w tej sprawie będzie stawiać Sąd.

Nie polecam współpracy z tą firmą. W mojej opinii firma nierzetelna i nie wywiązująca się z dokonanych ustaleń. Do momentu, kiedy inwestor nie ma uwag do wykonanej pracy jest wszystko okej, niestety ani Prezes firmy ani brygadzista nie przyjmują do wiadomości konstruktywnych uwag. Inwestor musi pilnować budowy, ponieważ często pracownicy nie posiadają kompletnej wiedzy na temat budowanego obiektu (w moim przypadku pomylili się z umiejscowieniem kanalizacji tylko w 3 miejscach..) oprócz tego ekipa robiąca fundamenty przez 3 tygodnie postawiła może z 30 bloczków? Mieli inne zajęcie - %%. Pomimo dwóch wezwań z kancelarii firma nie dokończyła tego co zaczęła oraz nie przesłała wymaganych dokumentów. Jeżeli ktoś ma czas i chęci na „użeranie” się z taką firmą to jak najbardziej może zacząć z nimi współpracę w innym przypadku to strata czasu, nerwów i pieniędzy.

Panie Sebastianie, nie mając możliwości odpowiedzieć w komentarzu - piszemy tu. Uważa Pan nas za oszustów, że nie dostarczyliśmy materiałów w pełni do Pana. W takim razie powstaje zasadnicze pytanie - dlaczego Pan nie pójdzie do sądu? Dostałby Pan swoją kasę z powrotem. Ze względu na to, że wyniósł Pan to na płaszczyznę publiczną, to i my sobie pozwolimy rozpisać kwoty z kosztorysu z Pana budowy i co z tego zostało dostarczone i zrobione. Fundamenty - 50.000zł i 2.600 roboty dodatkowe uzgodnione z Panem Ściany nośne  - 35.000złi1.500 za nadproża Ściany działowe - zaliczka na materiał 10.500 zł - zakupiony w całości Kominy - zaliczka 3.500zł - materiał nie zakupiony Dach  - zaliczka na materiały 56.000zł - zakupione w całości oprócz dachówki Na czym skończyliśmy prace  - postawiono konstrukcję dachową - wiązary plus wykonany montaż membrany dachowej. Montaż wiązarów kosztuje 8.000 zł, montaż membrany - 4.000zł. Na dachówkę mieliśmy w naszym kosztorysie przydzielone 18.000zł Otóż zostało zrealizowano na 167.600zł. Odejmujemy 3.500 zł za nie kupione kominy oraz nie zakupioną dachówkę 18.000 zł. Razem do zapłaty ma być 153.100 zł. Od Pana dostaliśmy przelewy na 130.550zł i 17.600zł. Razem 148.150zł. Czyli wychodzi, że to Pan nam nie dopłacił, a nie my Pana oszukaliśmy. Skąd wynikło to nieporozumienie  z Panem? Mając kwotę przydzieloną na dachówkę 18.000zł zaczął Pan od nas wymagać dostarczenia i ułożenia dachówki prawie 2 razy droższej od tej z kosztorysu. Dalej trudno było o czymkolwiek rozmawiać. Co dotyczy opinii dodanych w jednym czasie - musieliśmy zareagować na tą negatywną kampanię reklamową, którą Pan zorganizował przeciwko nam w Internecie i wysłaliśmy maile do naszych inwestorów z prośbą o opinię. Wcześniej tych opinii nie potrzebowaliśmy. I ostatnie - naprawdę nam przykro, że nie dało się porozumieć z Panem, ponieważ nawet w bardziej skomplikowanych sytuacjach zawsze kończyliśmy budowę. Z poważaniem

Panie Sebastianie, nie mając możliwości odpowiedzieć w komentarzu - piszemy tu. Uważa Pan nas za oszustów, że nie dostarczyliśmy materiałów w pełni do Pana. W takim razie powstaje zasadnicze pytanie - dlaczego Pan nie pójdzie do sądu? Dostałby Pan swoją kasę z powrotem. Ze względu na to, że wyniósł Pan to na płaszczyznę publiczną, to i my sobie pozwolimy rozpisać kwoty z kosztorysu z Pana budowy i co z tego zostało dostarczone i zrobione. Fundamenty - 50.000zł i 2.600 roboty dodatkowe uzgodnione z Panem Ściany nośne  - 35.000złi1.500 za nadproża Ściany działowe - zaliczka na materiał 10.500 zł - zakupiony w całości Kominy - zaliczka 3.500zł - materiał nie zakupiony Dach  - zaliczka na materiały 56.000zł - zakupione w całości oprócz dachówki Na czym skończyliśmy prace  - postawiono konstrukcję dachową - wiązary plus wykonany montaż membrany dachowej. Montaż wiązarów kosztuje 8.000 zł, montaż membrany - 4.000zł. Na dachówkę mieliśmy w naszym kosztorysie przydzielone 18.000zł Otóż zostało zrealizowano na 167.600zł. Odejmujemy 3.500 zł za nie kupione kominy oraz nie zakupioną dachówkę 18.000 zł. Razem do zapłaty ma być 153.100 zł. Od Pana dostaliśmy przelewy na 130.550zł i 17.600zł. Razem 148.150zł. Czyli wychodzi, że to Pan nam nie dopłacił, a nie my Pana oszukaliśmy. Skąd wynikło to nieporozumienie  z Panem? Mając kwotę przydzieloną na dachówkę 18.000zł zaczął Pan od nas wymagać dostarczenia i ułożenia dachówki prawie 2 razy droższej od tej z kosztorysu. Dalej trudno było o czymkolwiek rozmawiać. Co dotyczy opinii dodanych w jednym czasie - musieliśmy zareagować na tą negatywną kampanię reklamową, którą Pan zorganizował przeciwko nam w Internecie i wysłaliśmy maile do naszych inwestorów z prośbą o opinię. Wcześniej tych opinii nie potrzebowaliśmy. I ostatnie - naprawdę nam przykro, że nie dało się porozumieć z Panem, ponieważ nawet w bardziej skomplikowanych sytuacjach zawsze kończyliśmy budowę. Z poważaniem

Opinie mają podobna datę bo firma napisała prośbę o podzielenie się własnym zdaniem do ludzi, z którymi współpracowała i wszyscy odpowiadali w podobnym czasie. Firma "Czas Budować" postawiała mi dom do deweloperki. Zrobili to naprawdę dobrze, za nieduże pieniądze. W porównaniu do innych firm budowlanych to ta ekipa zasługuje na medal. Na wykończenia angażowałem inne "firmy" budowlane. I wtedy to jak materiałów ktoś nie ukradł, to robotę spierniczyl tak, że musiałem go wyrzucić. Łazili nawaleni i gdzieś mieli cały świat. Ekipie z "Czas Budować" nigdy się to nie zdarzyło. Z czystym sumieniem polecam ta firmę bo znają się na tym i są uczciwi

Opinie mają podobna datę bo firma napisała prośbę o podzielenie się własnym zdaniem do ludzi, z którymi współpracowała i wszyscy odpowiadali w podobnym czasie. Firma "Czas Budować" postawiała mi dom do deweloperki. Zrobili to naprawdę dobrze, za nieduże pieniądze. W porównaniu do innych firm budowlanych to ta ekipa zasługuje na medal. Na wykończenia angażowałem inne "firmy" budowlane. I wtedy to jak materiałów ktoś nie ukradł, to robotę spierniczyl tak, że musiałem go wyrzucić. Łazili nawaleni i gdzieś mieli cały świat. Ekipie z "Czas Budować" nigdy się to nie zdarzyło. Z czystym sumieniem polecam ta firmę bo znają się na tym i są uczciwi

omijać te firmę jak ktoś nie chce mieć stresu

Witam, zaczęłem budowę z Czas Budować! Terminy nie dotrzymane zapłacone materiały nie dostarczone brak rachunków jak i faktur i kłamstwa Pani Ireny tak i Pajaca Dyrektor który tylko kłamie lub nie odbiera telefonów u nas do dziś nie została dostarczona dachówka które była zapłacona jak i ukończona budowa uważajcie na tą firmę dużo stresu i problemów Nigdy więcej bym z nimi nie budował!! Zobzczcie daty pozytywnych komentarzy prawie tej samej daty dodane Omijajcie tą firmę z daleka

Współpraca z firmą Czas Budować do pewnego momentu układała się dość poprawnie, choć jeśli chodzi o porządek, czystości na budowie, zabezpieczenia terenu można było mieć zastrzeżenia. Natomiast od pewnego czasu, nie wiem czy z uwagi na to że jestem wymagającym inwestorem, przestałem się podobać dyrekcji konkretnie Panu Dimie. Nie mogę mieć większych zastrzeżeń jeśli chodzi o same wykonanie budynku, gdyż budynek został oddany, chociaż z opóźnieniem bo pod koniec maja, a termin realizacji minął dnia 1 marca ale to już pal licho. Natomiast od pewnego momentu nie potrafię się doprosić Pana Dyrektora o rozliczenie budowy i wystawienie faktury Vat, prosiłem Panie w biurze, Pana Siergieja i wszyscy mi mówią, że to leży w gestii dyrektora, a dyrektor od 3 miesięcy zablokował mój nr telefonu i odrzuca moje połączenia, nie odbiera też telefonów od mojej żony. Nadmienię że pieniądze w całości tj 340.000zł zostały przelane na konto firmy w listopadzie 2022. Na maile firma nie odpowiada, na wyznaczony termin wystawienia faktury VAT i rozliczenia też nie, więc sprawę skierowałem do Urzędu Skarbowego w Oławie i czekam na dalsze postępowanie administracyjne. Nie wiem, może ja mam pecha, ale nie polecam Państwu tej firmy, jak chcecie mieć spokojną głowę i nerwy to omijajcie firmę z daleka bo z solidnością, słownością i terminowością firma ma niewiele wspólnego.