Sugeruję omijać szerokim łukiem tego "specjalistę". Jedyne co dobrze wykonuje to pobieranie zaliczek, ale by nie być gołosłownym, konkrety: 1) Terminowość: - prace rozpoczęte 2 tygodnie po terminie, - następnie praca w systemie 5h (w tym trzy przerwy na obiadki z powodu odchudzania się) co drugi dzień, - w międzyczasie pobieranie zaliczek w kwocie 4 tys. tygodniowo (za wykonanie ~30 roboczogodzin), - wykonywanie łazienki ~20 m2 (nie dokończone) przez około 7 tygodni. 2) Jakość pracy: - brak winkli, - zabudowy GK bez jakichkolwiek płaszczyzn, niechlujnie, - płytki ułożone krzywo, - układanie płytek na "pacę" (skandal), - równanie ścian klejem do glazury na kilka cm (skandal), - gładzie na ścianach, tragedia, wystające taśmy łączeniowe, brak szpachlowania wkrętów, liczne nierówności. 2) Rzetelność: - rezygnacja z (dokończenia) pracy, gdyż klient wymagał by prace wykonane były zgodnie ze sztuką budowlaną i kartami technicznymi produktów. 4) Ceny: - obiecana jakość pracy 10/10, ceny 7/10, w rzeczywistości ceny 10/10 (a jeśli komuś zechce się zamówić u tego "fachowca" usługę z materiałem, to cena 15/10, gdyż do cen materiałó dolicza 50% "za fatygę"), przykładowe ceny to np. 220 zł za m2 układania płytek 100x20, przy tym jakość pracy 2/10, - brak umowy (mimo obietnicy jej doręczenia w późniejszym terminie i przyjęcia zaliczki), - brak gwarancji, - brak rachunków, - marnowanie materiału, - ułożenie płytek na podłodze przed wykonaniem ścian i brak ich zabezpieczeń = porysowane płytki. Podsumowanie: - sugeruję sprawdzić ile spraw sądowych w Sądzie w Wieliczce ma założonych niejaki sylwester moskwa, - poszukać ludzi którym takiej fuszerki narobił, - podjąć decyzję co do współpracy. W razie chęci poznania szczegółów zapraszam do kontaktu, prześlę zdjęcia i nagrania.