Domowe Przedszkole Karolina Klimko

Opinia o przedszkolu Nikomu nie polecam tego przedszkola. Właścicielka, a zarazem jedna z pań przedszkolanek jest osobą, z którą nie sposób się dogadać. Mam wrażenie, że jest wrogo nastawiona zarówno do rodziców jak i do dzieci. Podczas półrocznego pobytu dwójki moich dzieci w tym przedszkolu, może raz usłyszałam o nich dobre słowo. Rzadko kiedy przedszkolanki przekazywały informacje o codziennym stanie dzieci, najczęściej trzeba było się dopytywać, czy dziecko zjadło, spało itp. Mój 3 letni syn bał się jednej z Pań, o czym mówił wprost. Okazało się, że w tym przedszkolu nie chciał rysować, robić zadań z książki. Po zmianie przedszkola, dosłownie po 2 tygodniach, syn zaczął rysować, chętnie robił różne prace. Nieustannie sugerowano mi diagnozę SI, wskazując szereg problemów z dzieckiem, jak brak umiejętności rysowania i kolorowania, mocna wybiórczość pokarmowa, brak skupienia. Po zmianie przedszkola i rozmowach z nowymi przedszkolankami okazało się, że zupełnie nie ma takich problemów, syn zaczął normalnie jeść, stał się dużo bardziej radosny, a na wspomnienie dawnego przedszkola mówił, że nie chce tam więcej iść. Dodam, że ja jako matka byłam w notorycznym stresie, każde wysłanie dzieci do przedszkola budziło we mnie niepokój i zastanawiałam się o jakim problemie tego dnia usłyszę. W przedszkolu razem z synem była młodsza córka. Tu też nie mogę powiedzieć wiele dobrego. Córka, która była od ponad pół roku odpieluchowana miała zakładana pieluchę na drzemkę bez naszej (rodziców) wiedzy. Dodam, że wcześniej prowadzone były rozmowy w tym temacie i dostaliśmy informację, że pieluchy nie będą zakładane, a były. Generalnie przedszkola nie polecam, uważam, że była to ciężka przeprawa dla mnie, męża i przede wszystkim dla dzieci i bardzo się cieszę, że podjęliśmy szybką decyzję o zmianie placówki. Oprócz wyżej wspomnianych problemów było dużo problemów organizacyjnych - np. Brak wcześniejszych informacji o dniach wolnych (o tym, że ma być dwutygodniowa przerwa wakacyjna dow

Niestety polecić nie mogę, a przynajmniej nie dla wszystkich dzieci. Na pewno nie jest to przedszkole dla małych wrazliwcow. Długo bilam się z myslami, czy opinie dodawać, ale nie daje mi to spokoju, więc chciałabym jednak podzielić się swoim doświadczeniem. Corka uczęszczała aż do momentu kiedy zaczęłam zastanawiać się dlaczego w przedszkolu nie mówi, nie pije i wstydzi się powiedzieć, że chce pójść do toalety. Nie wchodzac w szczegoly - po kilku tygodniach od zmiany przedszkola moja córka grała jedna z głównych ról w przedstawieniu przedszkolnym, nawiązała wspaniałe relacje z nauczycielami w nowym przedszkolu. I normalnie mowi - nie czujac leku i odkrywajac z ciekawoscia swiat. To tylko utwierdzilo mnie w przekonaniu, ze problem, który się pojawił nie był spowodowany niczym innym niż lekiem, który odczuwala. Na plus przedszkola - uważam że faktycznie jest kameralne, dzieci fajnie się integrowaly w grupie. Pani Kasia super podejscie do dzieci. Jeśli chodzi o minusy- to przede wszystkim pojawił się brak kompetencji ze strony dyrekcji, brak wglądu do arkusza obserwacji dziecka(jak się później okazało nie był zrobiony), brak psychologa w przedszkolu, jedzenie bardzo średnie, zajęcia dodatkowe - maly wybor i raczej co roku to samo. Logopeda - 2 lata brak badania u dziecka, sama nie wiem jak jest mozliwe ze po miesiacu w nowym przedszkolu badanie sie udaje i dziecko wspolpracuje.