Tragedia, Byłem z dwójką dzieci u pani od wkładek, która niestety ma jakiś problem. Dotychczas zamawialiśmy wkładki w firmie Wkładort w Kobyłce, ale że daleko, a wkładki trzeba u dzieci często zmieniać, żona namówiła mnie żebym pojechał do Pruszkowa, bo bliżej. Wzięliśmy stare wkładki (półroczne nie takie w końcu stare), co jest zalecane przed dobrych specjalistów, i buty, bo w Kobyłce wkładki dopasowuje się do butów, odpowiednich oczywiście, co ocenia specjalista. Ta pani (celowo z małej litery) jedyne co miała do powiedzenia, to że ona to robi wkładki w zupełnie innej technologii i buty to my sobie dokupimy jak już te wkładki dostaniemy, nie na odwrót. Wszystko zakomunikowane w taki sposób jakby jakieś buraki do niej ze wioski przyjechały. Córka jak i syn oczywiście mają swoje preferencje dotyczące obuwia, więc po wykładzie jakie to twarde i stabilne obuwie rehabilitacyjne przyjdzie nam wkrótce zakupić, córka się skrzywiła, czemu się zbytnio nie dziwiłem, bo pani była naprawdę niesympatyczna. Nie po to człowiek jedzie do specjalisty, żeby być narażonym na czyjeś złe humory. Wstaliśmy więc grzecznie i podziękowaliśmy. Pani nam na to, że się należy za dwie wizyty, bo to jej czas i takie tam. Nie uważam, żeby to było w porządku, ale dali mi jakieś papiery do podpisania przed wizytą, odnośnie regulaminu, mam nadzieję, że się nie zobowiązałem, że oddam nerkę ?, więc zapłaciłem. Przy dzieciach nie wypadało inaczej, ale normalnie oczywiście tyle by za zwykłe hamstwo (musiałem przez samo h, bo by odrzuciło inaczej) zobaczyli. A i dodam, że w Kobyłce diagnoza jest wliczona w cenę wkładki, nie trzeba się umawiać, i butów też nie trzeba zdejmować jak się do jaśnie pani wchodzi, bo w Kutaytsi w Pruszkowie to jeszcze i to Baaaardzo niesympatycznie, nie polecam ani trochę. Wizyta na własną odpowiedzialność!