Gdyby była możliwość oznaczenia minusowych gwiazdek to szczerze mówiąc-bez zastanowienia bym to zrobiła. Pani Jakubiak-Romanowicz nie liczy się z uczuciami dzieci, liczy się tylko i wyłącznie z pieniędzmi. Kobieta, dla której nie jest ważne dobro dziecka. Nieważne czy dziecko u drugiego rodzica ma się dobrze. Ten, kto zapłaci więcej tego pani Jakubiak-Romanowicz wybroni. Gdzie jest naturalne prawo matki? Pani Lidia wszczęła epokę rodzicielską tatusiów, którzy mają pieniądze, aby ją opłacić. Dziecko odebrane matce przez stronniczą Sędzinę, która wraz z Panią Lidią nie ma na uwadze dobra dzieci, tylko prowadzi do wojny pseudo-psychologicznej=finansowej. Dlaczego ludzie, którzy rozstrzygają takie sprawy są nieczuli, bezwzględni i bez serca? Brutalnie mówiąc: „oddać” dziecko, które jest przytłoczone, zagubione i nie wie co go czeka w ręce ojca, który jest dobry tylko gdy chce dopiąć swego? A prawda jest zupełnie inna. Bardzo nieładnie ze strony Pani Jakubiak-Romanowicz, że skazała niewinne, bezbronne małe dziecko na rozdzielenie z rodzeństwem, tylko po to aby niesłusznie ugrać sprawę. Dziecko było tylko kartą przetargową, aby ojciec mógł postawić na swoim, a Pani Lidia wraz z stronniczą Sędziną przybiły na to piecze. Gratuluje Paniom, zniszczyły Panie beztroskie dzieciństwo dzieci, którego pieniędzmi nigdy nikt nie naprawi, ale za to Pani może będzie miała fajne wakacje ;) Chciałabym jeszcze tylko dodać, że czas w tej sytuacji jest złotem, dziecku otworzą się oczy później, niestety nikt nie zwróci mu dzieciństwa bez problemów, bez zmartwień-bo przecież takie właśnie powinno mieć dziecko. Mam nadzieję, że śpi Pani spokojnie, wiedząc w jakie ręce trafiają dzieci spod Pani spraw. W ręce prawdopodobnie brzydko mówiąc swoich oprawców, którzy niszczą psychicznie i fizycznie dziecko, które jest zagubione. Najważniejsze, ze kasa się zgadza. Osoby, które odbierają dzieci niesłusznie nie zasługują na miano rodzica, bo jak można tak bezwzględnie i brutalnie odebrać dziecko matce