Agnieszka Czaja - Akurat

Wszystko poszło bardzo sprawnie

Bardzo sprawny i profesjonalny montaż.

Jesteśmy pod wrażeniem sprawności i fachowości Pani "ekipy". Przez te kilka godzin nie widziałam zawahania w działaniu. Nawet nie chcieli że mną pogadać ?? Będziemy polecać wasze usługi gdzie się da. Dziękujemy

wszystko ok

Mimo błędów w przygotowanym przez Castoramę projekcie, ekipa z firmy Akurat świetnie poradziła sobie na montażu. Zaproponowali odpowiednie przeróbki, abyśmy nie musieli ponownie dokonywać zmian w projekcie. Pomogli nam również z reklamacją i brakujący blat dojechał od razu kolejnego dnia. Naprawdę bardzo fajna współpraca.

Szybki termin realizacji, montaż według projektu przebiegł bez żadnych problemów. Bardzo dobre doradztwo i wykonanie. Polecam

Wszystko ok. Polecam

W zeszłym tygodniu odebraliśmy nową długo wyczekiwaną kuchnie. Szczerze polecam firmę Akurat Agnieszka Czaja. Montaż przebiegł bardzo sprawnie, panowie monterzy, nie tylko wykazali się dużą dokładnością w swojej pracy, ale również posprzątali po zakończeniu realizacji. Jesteśmy zachwyceni wszystko wyglada pięknie. Z czystym sumieniem daje maksymalna ilość gwiazdek i zachęcam wszystkich do współpracy tą firmą.

Wszystko ok. Krótki termin oczekiwania, fachowy montaż i dobry kontakt telefoniczny.

Niestety ale ta firma nie ma nic wspólnego z profesjonalizmem którym tak się chwali, a wręcz przeciwnie-totalna amatorszczyzna. Po tym co zrobili z naszą kuchnią, nie powinni montować już żadnej innej. Wszystko działo się w momencie, kiedy wyjechałem i żona została z tym sama. Niestety żona podpisała protokół odbioru bo Ci "profesjonaliści" powiedzieli że zrobili wszystko wg projektu który zrobiła pani projektantka z CASTORAMA. Po moim przyjeździe ,mieli okazję jakoś wyjść z twarzą po tym co zrobili, uznając naszą reklamację i poprawić to co trzeba, ale cenniejsze dla nich były pieniądze które już skasowali niż opinia wystawiona przez klienta. Uznali że nie będą nic poprawiać bo protokół został podpisany, więc nie muszą. Kończąc prace montażowe zostawili ...... 2 centymetrową szczelinę między blatem a ramą okna. Na pytanie, co teraz z tą szczeliną, żona usłyszała poradę "fachowca" ....."niech sobie Pani tam wklei aluminiowy kątownik". Blat obcięty o kilka cm za dużo bo nie chciało im się wstawić lodówki którą mieli w pokoju. W skutek tego między blatem a lodówką którą sam wstawiłem, powstała kolejna szczelina. Do zamaskowania przestrzeni między lodówką a szafkami, w zestawie mebli była dołączona blenda której nie dokręcili bo nie wiedzieli co to jest. Stwierdzili że ten element nie jest do niczego potrzebny więc, żona może go oddać i odzyskać 200zł. W plecach szafki pod płytą indukcyjną wywiercili 10 otworów o średnicy 7cm -jeden przy drugim, szukając gniazda do podłączenia płyty a i tak nie trafili, ale dziura która powstała była już wystarczająco wielka żeby w końcu ukazał im się kawałek gniazda do którego mogli się wpiąć. Blat przy zlewozmywaku nie został zabezpieczony sylikonem, przez co po pierwszym użyciu wody, blat jest wypaczony w dwóch miejscach. Tak właśnie ci wielcy "profesjonaliści' montują meble za które to nie oni płacili kilka tysięcy złotych. Jest to firma którą poleciła sama pani projektantka z CASTORAMA. Ja na pewno nie polecę ich nikomu.