Milewicz Andrzej Zakład Budowlano-Remontowo-Instalacyjny

Korzystałem 2 razy z usług tej firmy przy okazji remontów mieszkań i zawsze praca była wykonana solidnie, zgodnie z ustaleniami. Dziękuję i polecam

firma solidna pion wod-kan wymieniony w mig żadnych przecieków itp. materiały rurki pp pn20 sigma zawory valvex , wymieniane także zawory grzejnikowe - danfos również bez uwag ....dlatego dziwi mnie opinia jednego z klientów o słabych materiałach (chyba chce rurek ze złota) owszem przy wymianie pionu małe tornado było ale to logiczne bo jak inaczej wymienić pion kanalizacyjny bez rozkucia( rury pcv 2mb....) a wiec widac drogi klienicie iż jesteś z tych którzy chcieliby wymienić pion przez okienko rewizyjne 20x15 :XD i chwalą swoją najlepszą instalacje na klej (genova) co do podejrzenia o stan wskazujący pracowników to trzeba było zadzwonić po policje z alkomatem no chyba że była obawa o pomówienie... u mnie czterech młodych pracowników z tego każdy z prawem jazdy dwukrotnie kto inny jechał po materiał i klucze do wejścia na dach więc wątpie by podpijali .

beznadziejne paproki, od czterech miesięcy nie potrafią usunąć szkody

Bezpieczniej jest do domu wpuścić tornado. Zamieszczam dla przestrogi. "Fachowcy" to relikty PRL'u albo młode cwaniaki wyuczone fachu i gadki od starszych kolegów. Komunikacja z tą firmą to zaawansowana zabawa w głuchy telefon, kompletne marnotrawienie czasu. Po 2 telefonach do Pani, która wysyła ekipy, pracownicy nie wiedzieli, po co przyszli, mimo że problem był jasno określony. Oględziny na żywo były robione 2 razy, bo robotnicy nie dogadali się między sobą i ze wspomnianą Panią. Następnie miganie się od odpowiedzialności i wmawianie klientowi, że "na to się nie umawialiśmy", o "tym nie wiedzieliśmy". Warto dodać, że najwyraźniej w tej firmie toleruje się przychodzę do pracy o 7 rano w stanie mocno wskazującym na spożycie. Trudno wywnioskować, czy ich wykonanie zlecenia to brak wiedzy, czy świadome oszczędzanie i stosowanie złych materiałów, czyli oszukiwanie klienta. Sprawdzając na bieżąco, co wyczyniają, okazało się, że z pierwszego lepszego artykułu w internecie można posiąść większą wiedzę, niż cała ekipa przez lata. Tych ludzi przerosły proste rzeczy, pracę dokończył inny fachowiec (1 fachowiec, a nie 4 "majstrów"). Firmę wysłała spółdzielnia mieszkaniowa, tylko jeżeli widać jacy to ludzie, to czy zmieni coś jeżeli zapłaci się im osobiście? Wątpię. Na rynku jest mnóstwo dobrych fachowców, a gorszą firmę od tej trudno znaleźć.

Dobra firma tzn. pracownicy, bo szef bajkopisarz.

Bardzo solidna firma, jeżeli chodzi o pracowników.