Niestety, w wyniku pewnej pomyłki, w dniu dzisiejszym korzystałam z usług tego salonu. Jestem załamana. Poprosiłam Panią fryzjerkę o długość za ramiona(wskazałam ją palcem), generalnie proste włosy, ale lekko podstopniowane przy końcach(żeby nie były takie przylizane od nasady), przód włosów miał być lekko krótszy od całej reszty. Nie stresowalam się za bardzo bowiem taką samą fryzurę nosze już od dobrych 6 lat(chodzę do fryzjera raz na 6 msc.) zawsze mówię to samo i jest tak jak chcę. Jakież było moje zdziwienie, gdy Pani fryzjerka, która zaczęła scinać moje włosy od tyłu głowy, przeszla na przód fryzury. Okazało się, że włosy, które miały być za ramiona są co najmniej 10 cm. Krótsze niż powinny , a delikatnie podstopniowane włosy okazały się stopniami od połowy ucha, przód włosów który miał być krótszy, jest krótszy, ale nie od całej reszty tylko od tej długości do ramion-stopnie są krótsze. Oczywiście, wyraziłam swój protest na tak wykonaną fryzurę, Pani stwierdziła tylko, że tak jej się "obcieło" i że najwidoczniej się nie dogadalyśmy. Ciężko mi w to uwierzyć, gdyż powtarzam, za każdym razem proszę fryzjerów o taką fryzurę i dostaje to o co proszę, a tu same pomyłki, nic nie jest tak jak trzeba. Ze względnym spokojem, jednak trudno było mi być spokojną, gdy włosy wyglądają jak kask, stwierdziłam, że oczywiście Pani fryzjerka wie, że nie zapłacę za usługę. Zamiast zapewnień, że oczywiście i że postara się uratować jakoś moje włosy, usłyszałam tylko "słucham?" stwierdziłam więc, że chętnie spotkam się z Panią w sądzie, zwlasza że było 4 świadków, 1 bliska mi osoba, 3 obcych mi ludzi, chociaż wg. Jednego ze świadka włosy to nie jakis wielki problem, to nawet ten świadek przyznał że włosy są znacznie krotsze niż chciałam(świadkowie widzieli jak pokazywałam palcem długość, nie wiem czy wszyscy słyszeli jak tłumaczyłam co chcę, chociaż jeden na pewno). Pani fryzjerka nie przystala na moją propozycję tylko nazwała 25 letnia kobietę gwiazdeczką. NIE Polecam!!!