Najgorsza firma Girteka agmaz hoptrans to po prostu raj w porównaniu z tą firmą, w chwili obecnej kierownikowi wcześniej nie było na czele ludzi na jego miejsce, ma diabła na awatarze, jak mówią Polacy, był w szkole ogromnie upokorzony a teraz zapomina wziąć pigułki i ma objawy schizofrenii. Jeśli zarabiasz co najmniej połowę obiecanej kwoty, masz szczęście. Warunkiem obowiązkowym jest wynajęcie i opłacenie hotelu przez kierowcę na własny koszt lub kara pieniężna w wysokości 2000 zł z jego wynagrodzenia. Napisał, że teraz na początku każdej pracy zrób jazdę próbną na wideo i wrzuć ją do Internetu i ustal, ile zarobisz na tej kadencji. Żeby Cię wyśmiać i obniżyć Ci pensję, ustawia Cię na wszelkie możliwe sposoby, np. masz jechać ściśle ich trasą i obserwować, czy gdzieś nie jest korek, jak im napiszesz, że jest przed tobą wypadek i kolejka samochodów, że jedziemy w kółko, albo w odpowiedzi cisza, a czego byś nie zrobił, będziesz winny, przez kilka dni będziesz pracować za darmo. Nie można dzwonić, wystarczy pisać, jedną ręką piszesz, a drugą prowadzisz. Mają mnóstwo różnych dowcipów o tym, jak wrobić kierowcę, jakby był czegoś winny i wypłacić pieniądze. Zapotrzebowanie na paliwo wynosi 18-19 litrów, czyli więcej niż wynosi pensja kierowcy. Upływa termin załadunku na przyczepę, jedną przyczepę zostawiłeś na Amazonie, a druga nadal się ładuje, nie jest gotowa, stoisz na Amazonie i czekasz, masz jeszcze karę. Zmuszają pracowników do pisania pozytywnych recenzji, starają się ich nie pisać, wszystkie negatywne są usuwane z map Google. Kiedy masz pauzę 9 lub 11 godzin, musisz monitorować swój telefon w aplikacji Amazon, mogą zmienić pobieranie i uznali, że pauza 8 godzin Ci wystarczy! Nikt nie zadzwoni i nie uprzedzi, cała praca jest czarno-biała. Zostawiasz samochód w bazie z kluczykami, oni nim jeżdżą, zdarzały się przypadki uszkodzeń samochodów w przypadku braku kluczyków, Twój samochód był przewożony przez traktor z wózkiem widłowym. Nie da się opisać wszystkiego.
