Kaczówka Moskal Pro3w Sp.j.

Agencje public relations
al. Piłsudskiego 40 lok. 3, 35-001 Rzeszów podkarpackie
(3 opinie) napisz opinię
NIP
5170385941
Telefon

Informacje

Agencje public relations to branża, w której Kaczówka Moskal Pro3w Sp.j. prowadzi swoją działalność. Siedzibą firmy jest Rzeszów w województwie podkarpackim.
W celu uzyskania więcej informacji na temat oferty firmy zadzwoń pod numer (17) 78... lub napisz wiadomość e-mail na adres bok@pro3w.pl
Jeśli chcesz nawiązać z Kaczówka Moskal Pro3w Sp.j. kontakt osobisty, skorzystaj ze współrzędnych geograficznych: [kopiuj]. Siedziba firmy mieści się pod adresem 35-001 Rzeszów al. Piłsudskiego 40 lok. 3.
Większość firm działających w branży, świadczy działalność obejmującą, m.in:
Wieloletnia obecność firmy na rynku, pozwala nam na przekonanie, że jej Pracownicy zagwarantują wysoki poziom obsługi i kompetencje niezbędne do załatwienia przedsięwzięć zleconych Kaczówka Moskal Pro3w Sp.j..

Opinie

WeNet jako administrator serwisu nie prowadzi weryfikacji, czy publikowane w serwisie opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli dany produkt lub usługę lub ich używali.
(3 opinie) napisz opinię
S
M
Sławomir Moskal
Ostatnio Marcin P napisał "Muszę uruchomić .. bo mam zobowiązania finansowe wobec dostawców". Chciał chyba swoje zobowiązania pokryć naszą karą , testowanie go nie interesowało. Fakty: 1. Pan Marcin prowadzi kilka "biznesów". Od usług "Pomagamy firmom e-commerce rozwijać działalność na Węgrzech" do sprzedaży beczek na wino i pewnie kilka innych rzeczy. Cała firma Pana Marcina to on, żona (czy dziewczyna) i zgodnie z informacją na stronie - Paweł W. co jest nieprawdą. Kiedyś z nimi współpracował - robił reklamę AdWords. 2. Pan Marcin pracuje prawdopodobnie gdzie ś na etacie - na maile w 80-90% odpisuje po północy. Kontakt z nim jest ciężki. Przez okres roku zadzwonił 2 lub 3 razy a na spotkanie się spóźnił. 3. Na 268 wiadomości email otrzymałem w odpowiedzi tylko 185. W większości późno w nocy co zawsze powodowało kolejne opóźnienia. Wysyłam maila o 9 rano - odpowiedź o 1 w nocy. 4. To my wypowiedzieliśmy umowę Panu Marcinowi a nie on nam. 5. Wezwaliśmy go do odbioru gotowego dzieła 13.06 a 3 dni później wypowiedzieliśmy umowę.Nie chciał go odebrać. 6. Nie byliśmy pierwszą firmą, która nie dokończyła sklepu z różnych przyczyn. 7. 17 czerwca wysłałem ostatnią wiadomość: "Ma Pan prawo wyrażać swoją opinię...." po czym wymieniłem 10 pkt i dopisałem "Bardzo chętnie przeczytamy Waszą opinię, ustosunkujemy się do niej i napiszemy własną". I odpisuję. 8. Na serwerze Pana Marcina, gdzie miał stać sklep została postawiona domena testowa .tk do wgrania naszego sklepu. Domena ta powstała 4 marca 2019 roku po 9 !! miesiącach od podpisania umowy. 9. Prowadzimy min. sklep stacjonarny, mamy do tego pracowników. Spotkał się Pan z nami raz w sklepie, raz w biurze i nigdy nie poznał naszej firmy. 10. Firma Pana Marcina w Rzeszowie, na której adres mieliśmy wysłać aneks jest od ponad roku zawieszona w ewidencji firm. 11. Podczas tworzenia e-sklepu firma Pana Marcina w HU się przenosiła, być może to był początek kłopotów?
S
M
Sławomir Moskal
O wszystkim Pana Marcina informowaliśmy, wiedział o problemach a opóźnienia powstawały ze względu na problemy techniczne po stronie HU. Pan Marcin miał zapewnić moduł płatności Simple Pay - nigdy tego nie zrobił choć ma zapis w umowie. Zrobiliśmy to za niego, zapłaciliśmy kilkaset zł za pomoc w napisaniu i na koniec chcieliśmy go oddać za darmo - i tak nie chciał za niego zapłacić. Na koniec wysłaliśmy Panu Marcinowi wiadomość, że za 24h może testować sklep. Było to w 13 maja 2019. Ale Pan Marcin nie chciał testować bez aneksu, w którym wpisał sobie datę wykonania sklepu (choć był gotowy) i kary umowne za niedotrzymanie terminu przewyższającą wartość realizacji, na co się nie zgodziliśmy. Przez miesiąc dostawaliśmy informacje o aneksie a sklep można było testować.
S
M
Sławomir Moskal
Panie Marcinie P. obiecałem że jeżeli opisze Pan prawdę - podpiszemy się pod tym dwoma rękami i dopiszemy "Tak było". Niestety kolejny raz brakło Panu chyba odwagi. Polecam przeczytać do końca. A więc. Pan Marcin zlecił nam stworzenie "szablonu na potrzeby Prestashop" w oparciu o projekt graficzny. Projekt z roku 2015/2016 (przynajmniej taka była data plików) nie spełniał aktualnych standardów responzywności, posiadał niewłaściwe logotypy etc. Jego szerokość finalna wynosiła ok 980px. Wymagał poprawy. Zrobiliśmy to. Nasza wycena uwzględniała zrobienie szablonu. Ale umowa wniosła już inne dodatkowe zapisy. Stworzenie sklepu (całego) wraz z konfiguracją i tłumaczeniem, przeniesienie danych i konwersja z magento do prestashop, SEO zachowujące stare linki produktów, płatności Simple Pay, import komentarzy Yotpo + moduł API, dedykowana filtracja. Całość poniżej 11k bo na tyle wyceniliśmy szablon, a do wykonania kompletny sklep, przeniesienie i konwersja danych (baza ponad 2GB, całość 40GB), dedykowane moduły. Ale sklep był robiony po "znajomości" przez Pawła W (o tym na końcu) więc zacisnęliśmy zęby i rozpoczęliśmy działania. Pierwszy problem - serwer Pana Marcina nie spełniał niczego. Zgodnie z umową mieliśmy zainstalować najnowszą wersję Prestashop 1.7 a na serwerze docelowym nieaktualizowane php 5 i stary silnik bazodanowy. Developer po stronie Pana Marcina (Węgier i hosting w HU) nie potrafił pomóc, zrobił aktualizację, wówczas przestały działać inne rzeczy, mod security, uprawnienia zupełnie nie działały. Pan Marcin nie chciał już więcej developera HU bo za dużo go to kosztowało. Więc odwzorowaliśmy u siebie na serwerze dedykowanym środowisko serwera Pana Marcina, ściągnęliśmy całość (sklep i baza ok 40GB) i zrobiliśmy działającą kopię u siebie na php5. Konwersja danych się udała (ponad 6000 produktów, 7000 zamówień i jeszcze więcej klientów), sklep miał wszystkie potrzebne moduły ale wgrać go na serwer HU nadal nie można było.
Czy jesteś właścicielem tej firmy? Jeśli tak, nie trać możliwości aktualizowania profilu Twojej firmy, odpowiedzi na opinie i wysokiej pozycji w wyszukiwarkach.
Konsultacja z naszym Doradcą nie trwa długo i jest bezpłatna.