Dom musimy ochronić przed skutkami uderzenia pioruna, który jest potężnym wyładowaniem elektrycznym o natężeniu prądu do 100 000 A i temperaturze powietrza niemal 30 000°C. Jedynym zabezpieczeniem jest piorunochron, czyli zewnętrzna instalacja odgromowa, której montaż powinniśmy zaplanować już na etapie budowy domu. Bardzo ważną sprawą jest poprawne jej wykonanie, by spełniała swoje zadanie.

Jak działa instalacja odgromowa?

Uderzenie pioruna w dom może wywołać pożar lub doprowadzić do uszkodzenia instalacji elektrycznej oraz urządzeń podłączonych do prądu. Jeśli błyskawica trafi w materiał niepalny: beton, cegłę, może spowodować pęknięcie ściany. Musimy zabezpieczyć budynek, montując piorunochron, choć wielu właścicieli budynków jednorodzinnych jest odmiennego zdania. Wszystko zależy od stopnia zagrożenia, ale nie jesteśmy w stanie przewidzieć skutków wyładowania elektrycznego. Dlatego powinniśmy chronić obiekt, a przy tym i domowników, zlecając montaż instalacji odgromowej np. firmie Elmar-Maciej Zatorski. Warto wiedzieć, że zwody ściągają pioruny, żeby nie uderzyły w inne elementy budynku. Prąd przechodzi do przewodów odprowadzających, a następnie do uziomów, rozpraszających energię z błyskawicy. W razie zagrożenia jesteśmy więc bezpieczni.

Czy piorunochron jest konieczny?

Jeśli nasz dom wybudowany został z dala od innych budynków i stoi samotnie na otwartej przestrzeni, piorunochron jest niezbędny. Instalacja odgromowa jest konieczna, gdy istnieje zagrożenie piorunowe. Musimy wykonać obliczenia samodzielnie lub z pomocą fachowca na podstawie normy PN/E05003/01, biorąc pod uwagę wymiary budynku, rodzaj jego konstrukcji oraz samej lokalizacji. Ważne są materiały, z których został wykonany dach,  warunki strefy atmosferycznej: uśredniony roczny czas występowania burz oraz ukształtowanie terenu. Prawo budowlane nakłada obowiązek wykonania instalacji odgromowej dla obiektów wyższych niż 15 m. Musi być wykonana, gdy dom budowany jest z drewna.