Inwentaryzacja powykonawcza to ostatni etap każdej budowy i jest elementem obowiązkowym. Zanim budynek zostanie oddany do użytku, musi przejść szereg pomiarów wykonywanych przez uprawnioną i odpowiednio wykwalifikowaną w tym zakresie osobą. W jakim celu się ją wykonuje, na czym polega i co może zrobić właściciel posesji, jeśli podczas inwentaryzacji zostaną stwierdzone jakiekolwiek nieprawidłowości?

Po co ją wykonywać?

Inwentaryzację powykonawczą wykonuje się w celu ustalenia szczegółowych danych, które mają określić przede wszystkim dokładne położenie oraz kształt wybudowanych obiektów w systemie odniesień przestrzennych. Budynki muszą zgadzać się z wcześniej przedstawionym projektem i dopiero po potwierdzeniu tego przez geodetę i sporządzeniu dokumentacji, będzie można zaktualizować informacje w bazach danych, takich jak geodezyjnej ewidencji sieci uzbrojenia terenu oraz ewidencji gruntów i budynków. Inwentaryzacją powykonawczą zajmuje się między innymi firma Geosystem, której siedziba znajduje się w miejscowości Pudliszki. I choć zwykle mowa o budynkach, inwentaryzacja dotyczy także innych inwestycji, które wymagały pozwolenia na budowę, na przykład przyłączy, dróg, mostów lub farm wiatrowych.

Na czym polega?

Jak zostało już wcześniej wspomniane, inwentaryzację powykonawczą należy zlecić firmie geodezyjnej, gdyż wykonać ją może wyłącznie odpowiednio uprawniona i wykwalifikowana osoba. Zadaniem geodety będzie zebranie poszczególnych danych poprzez precyzyjne pomiary, a następnie naniesienie ich na mapę zasadniczą.

 

Geodezyjna inwentaryzacja powykonawcza składa się następujących dokumentów:

  •     Operat geodezyjny – dokumentacja geodezyjna sporządzona na różnych etapach budowy np. tyczenia budynku oraz kontroli położenia poszczególnych obiektów.
  •     Dokumentacja geodezyjno-kartograficzna – dane, które mają umożliwiać wniesienie zmian na mapę zasadniczą.

Negatywny wynik – co robić?

W przypadku jakichkolwiek nieprawidłowości, które wykraczają poza dopuszczalne normy, wynik inwentaryzacji powykonawczej będzie oznaczony jako negatywny. W takim wypadku właściciel nieruchomości ma dwie możliwości. Pierwszą jest zlecenie wykonania inwentaryzacji innej firmie, jeśli istnieje podejrzenie o błędzie popełnionym przez geodetę. Jeżeli jednak pomiary zostały wykonane prawidłowo, inwestor musi w terminie 14 dni od otrzymania protokołu, odnieść się na piśmie do wyników weryfikacji, gdyż konieczne będzie naniesienie wszelkich zmian na mapy i zaktualizowanie informacji. Jeśli jednak błędy naruszają przepisy techniczno-budowlane, budowla może okazać się niezdatna do użytkowania.