Systemy igłofiltrów doskonale znane są w branży budowlanej – są to instalacje inżynieryjne, które służą do przygotowywania odwodnienia wykopów czy obniżania poziomu wód gruntowych na danym terenie. Takie konstrukcje składają się z kilku ważnych elementów, wśród których nie może zabraknąć oczywiście igłofiltrów. Obecnie przy większości inwestycji stosowane są zestawy elastyczne o średnicach D32. Czym się one wyróżniają, jak wygląda system igłofiltrów z ich wykorzystaniem i jaką pompę najczęściej się do nich dopiera?

Schemat instalacji igłofiltrowej

Większość tworzonych w Polsce instalacji igłofiltrowych opartych jest o zastosowanie igłofiltrów elastycznych D32 o długości standardowej 7 metrów. Można z nich przygotowywać systemy jedno lub dwupiętrowe. Oznacza to, że igłofiltry mogą obniżać poziom wód gruntowych o 4 metry – w pierwszym przypadku – a nawet o 7 metrów – w drugim. Odbywa się to zazwyczaj metodą wpłukiwania, a rzadziej poprzez przygotowanie odwiertów i wprowadzenie do nich igłofiltrów.

Jeśli chodzi o technikę właśnie wpłukiwania, należy przy niej wykorzystać specjalny osprzęt. Mowa o rurach wpłukujących o średnicach D51 i D133, a także o wężu wpłukującym i łuku węża. Osprzęt ten nie należy jednak mylić z samą instalacją igłofiltrową, na którą składają się następujące elementy w ilościach dostosowanych do konkretnej inwestycji oraz zastosowania:

  1. króciec kołnierzowy,

  2. rozdzielacz z kołnierzem,  

  3.  łącznik elastyczny,  

  4. odcinek kolektora ssącego,  

  5. rura przelotowa,  

  6. łuk 90 stopni,  

  7. igłofiltr elastyczny,  

  8. uszczelka igłofiltru,

  9. uszczelka 133,  

  10. korek,

  11. zaślepka zewnętrzna,

  12. agregat pompowy.

Czym cechują się igłofiltry elastyczne?

Igłofiltry elastyczne tworzone są przede wszystkim w wersjach średnic D32 i o długości 7 metrów, produkowane są z wysokogatunkowego polietylenu (PE). Charakteryzują się one wydajnością około 1 m³/h, a ich cechą charakterystyczną jest wyposażenie ich w filtr siatkowy na końcach. Igłofiltry elastyczne w porównaniu z odmianami stalowymi lub plastikowymi są też giętkie i zawsze przyłącza się je do instalacji wykonanej z aluminium. Pracują one zatem bezpośrednio z kolektorami ssącymi oraz pompami tłokowymi samozasysającymi. Kupić je można od takich dystrybutorów jak firma LAPIS z Zielonej Góry, która dostarcza klientom – głównie pod wynajem – również wysokiej klasy agregaty pompowe. Jakie zalety igłofiltrów elastycznych D32 wyróżniają zaś ich producenci i sprzedawcy? Do najważniejszych korzyści stosowania tych elementów zalicza się:

  • łatwość w utrzymaniu, transporcie i czyszczeniu,

  • prosty montaż i krótki jego czas,

  • niski poziom awaryjności,

  • odporność na niskie temperatury,

  • odporność na korozję,

  • odporność na zamulanie,

  • wysoką wydajność,

  • szerokie możliwości projektowe całego systemu igłofiltrowego (większy bądź mniejszy; jedno lub wielopoziomowy; jednocalowy lub dwucalowy itp.).

Jaka pompa do igłofiltrów elastycznych?

Do igłofiltrów elastycznych na ogół dobiera się pompy tłokowe samozasysające o kompaktowej  budowie, cichej pracy, niskim zużyciu paliwa, długich okresach międzyobsługowych oraz dużej wydajności pompowania. Znacznie lepiej sprawdzają się one od pomp wirowych ze wspomaganiem próżniowym czy od pomp membranowych.

Sposób działania agregatów pompowych tłokowych np. takich uznanych marek jak GEHO, polega na naprzemiennym ruchu tłoków, które uszczelnione są manszetami na cylindrach. Zaprojektowane zostały one głównie do pracy z igłofiltrami, zapewniając obsługę nawet zestawu składającego się z 80 sztuk jednocalowych lub 40 dwucalowych. Pompy tłokowe wyróżniają się przy tym wysoką, bo aż 90% sprawnością hydrauliczną, a ich wydajność jest stała – oznacza to, że nie zależy ona od wysokości podnoszenia. Agregaty pompowe tego typu doskonale ewakuują zatem wodę i powietrze między innymi z wykopów, gwarantując sprawne odwodnienie czy obniżenie poziomu wód gruntowych.