Adopcja psa to piękna, ale i odpowiedzialna decyzja. Jeśli się na nią zdecydowałeś, z pewnością dobrze przemyślałeś wszystkie za i przeciw, masz świadomość, jakie nowo obowiązki i ograniczenia na ciebie czekają. Zanim adoptowany czworonóg pojawi się w twoim domu, powinieneś się odpowiednio przygotować, aby pomóc mu się zaaklimatyzować w tych pierwszych, najtrudniejszych dla niego dniach.

Daj mu czas na adaptację w swoim tempie

Psy przygarnięte ze schroniska adaptują się wolniej niż czworonogi z hodowli. Pamiętaj, że często mają one za sobą niezwykle smutną historię, a ich zaufanie do człowieka zostało solidnie nadwyrężone. Odzyskanie go to nielada wyzwanie, które wymaga czasu. Czas ma kluczowe znaczenie w tym pierwszym czasie. Pies musi przyzwyczaić się do twojej obecności, twojego zapachu, przyzwyczajeń. Jeśli tylko masz taką możliwość, weź kilka dni wolnego, aby móc w pełni towarzyszyć mu w tych pierwszych chwilach. Będziecie mogli lepiej się poznać, obserwując się nawzajem w różnych sytuacjach.

Pracownicy Fundacji Radość Psa radzą, aby w tych pierwszych dniach powstrzymać się od intensywnych pieszczot. Niektóre psy nie są do nich przyzwyczajone, mogą je odebrać jako zaczepkę, atak. Niech pies sam wykona pierwszy krok w twoim kierunku, skracaj dystans bardzo powoli. Pokaż mu swoją otwartość, ale nie przytłaczaj go swoja nadmierną obecnością, bliskością. Niech przełamuje niepewność we własnym tempie. Czasem będzie to jeden krok w przód, i dwa do tyłu. Musisz wykazać się cierpliwością.

Pozwól mu swobodnie eksplorować teren

Oprócz czasu istotne znaczenie ma swoboda. Pozwól psu swobodnie eksplorować nowy teren bez narzucania ograniczeń, oczywiście, w pewnych granicach. To nie jest jeszcze czas na wprowadzanie żelaznych zasad i dyscypliny. Do nich potrzeba zaufania, poczucia bezpieczeństwa i więzi między panem a jego psem, a nad tym dopiero zaczynacie pracować. Swobodne poznawanie otoczenia sprawia, że pies czuje się pewniej. Nam, ludziom wystarczy, gdy się rozejrzymy. W przypadku zwierząt jest jednak inaczej. Pies musi dotknąć, powąchać, żeby coś poznać, oswoić.

Nie spiesz się z pielęgnacją

Zdarza się, że psy ze schroniska są brudne, mają nieprzyjemny zapach, wszy. Nie zaczynaj jednak waszej znajomości od prysznica. To kolejna nowość, do której musi się przyzwyczaić. Jeśli bardzo przeszkadza ci przykry zapach, może przygotować roztwór wody z octem spożywczym (1 łyżka na 1 litr) i delikatnie spryskać nim sierść lub wetrzeć w nią.

Zapewnij mu własne bezpieczne miejsce

Adoptowany pies jeszcze bardziej niż inne potrzebuje swojego azylu. Wydziel mu jego własne miejsce, gdzie będzie mógł się schronić, gdy przytłoczy go nadmiar nowych bodźców. Przygotuj wygodne legowisko, ciepły koc. Pozwól zatrzymać ulubioną zabawkę czy inny przedmiot, z którym nie rozstawał się w schronisku.

Proś o pomoc, jeśli nie wiesz, co zrobić

Adopcja psa wiąże się z wieloma wyzwaniami. Przygarnięty psiak ma za sobą trudne doświadczenia, które odzwierciedlają się często w jego zachowaniu. Nawet jeśli masz obycie ze zwierzętami, może się zdarzyć, że nie na wszystkie pytania będziesz znał odpowiedź. Nie bój się wtedy prosić o pomoc. Znajdziesz ją wśród znajomych właścicieli czworonogów, u weterynarza, behawiorysty. Najlepszym źródłem wiedzy będzie jednak fundacja zajmująca się adopcją, przytulisko czy schronisko. Pracujący tam ludzie maja doświadczenie w opiece nad psami, które doświadczyły przemocy, zaniedbania, porzucenia. Przede wszystkim jednak bądź wyrozumiały - i dla psa, i dla siebie.