Mimo nie najlepszej reputacji sprzedawców, Polacy nadal chętnie kupują auta, sprowadzane z Niemiec. Bez wątpienia często są to samochody w bardzo dobrym stanie i po atrakcyjnej cenie. Nadal jednak trzeba uważać przy zakupie, aby nie zostać oszukanym. Niestety regularnie zdarza się, że sprzedawcy ukrywają wady samochodu, naciągając nieświadomych kupców na tysiące złotych. Jak kupić auto z Niemiec i nie zostać oszukanym?

Zwróć uwagę na formalności

W pierwszej kolejności warto zwrócić uwagę na to, czy samochód został zarejestrowany już w Polsce. Ważne jest, aby stroną umowy była osoba, która sprzedaje samochód, a nie poprzedni jego właściciel. Po podpisaniu umowy, na której są wypisane dane poprzedniego właściciela auta, nie będzie można dochodzić żadnych roszczeń, od której ono w praktyce auto zostało nabyte. Jeśli natomiast sprzedawca posiada dowód rejestracyjny, ale tymczasowy, też powinno to budzić wątpliwości. Dowód taki wydaje się na okres przed wydaniem dowodu rejestracyjnego. Jednak w czasie, zanim zostanie on dostarczony, a udzielony zostaje dowód tymczasowy, Wydział komunikacji sprawdza, czy samochód jest legalnego pochodzenia. Dlatego, gdy jest się zdecydowanym kupić dany egzemplarz, warto już poczekać na oficjalny dowód rejestracyjny. W przypadku kupna samochodu, który okaże się być np. kradziony, stracić można i pojazd i pieniądze. Uczciwy sprzedawca, taki jak Jucha Dariusz, z miejscowości Przeworsk, nie powinien mieć problemu z faktem, że kupiec chce zobaczyć oficjalny dowód rejestracyjny, wydany przez urząd miasta.

Od strony technicznej

Po przejściu tych kilku niemal formalnych etapów, należy przejść do samego auta. Oczywiste jest, że przed kupnem samochodu, należy sprawdzić jego stan techniczny. Jeśli kupujący tylko pobieżnie zna się na autach, warto aby zabrał ze sobą fachowca, lub profesjonalnego rzeczoznawcę. Będą oni wiedzieli na co zwrócić uwagę, które elementy najczęściej ulegają awarii i jak wygląda auto bite. Wielu specjalistów już po pierwszym rzucie oka, określić może jakość ogólną pojazdu i czy uczestniczył on w wypadku. Istotny też będzie oczywiście przebieg, który bardzo często jest cofany, żeby tylko zachęcić kupującego. Dlatego przebiegom nie warto ufać. Ważniejszy będzie stan tapicerki, foteli wewnątrz, czy gumy na pedałach i skrzyni biegów. Zaparowane szyby, czy wilgoć pod wycieraczkami, świadczyć mogą o popowodziowej przeszłości. Kupując samochód w komisie, warto zwrócić uwagę, na to, jak długo on istnieje na rynku. Komisowi takiemu nie tylko łatwiej, ale przede wszystkim bezpieczniej zaufać.