Chiny to potęga gospodarcza świata, a w ostatnich latach rośnie ich zaangażowanie inwestycyjne także w Europie środkowo – wschodniej, w tym w Polsce. Umiejętna polityka wykorzystania taniej siły roboczej, technologii i zasobów finansowych uczyniły z Chin jednym z czołowych producentów rozmaitych towarów, także jako podwykonawców europejskich i amerykańskich firm i spółek. Transport dóbr z Chin stał się również wyzwaniem dla polskich przedsiębiorców, a poniżej podpowiadamy jak można mu podołać.

Polak – Chińczyk, dwa bratanki?

Polska ze względu na swój stosunkowo nieduży potencjał ekonomiczny w stosunku do wschodniego giganta nie jest z pewnością jego strategicznym partnerem, natomiast od ponad dekady zwiększamy rokrocznie wzajemne obroty handlowe. Polski eksport do Chin stanowi zaledwie 1% udziału w jego całkowitej wartości, co wiąże się ze słabym rozumieniem chińskiej specyfiki rynku i słabych kontaktów handlowych, natomiast import z Państwa Środka to już ponad 11% całkowitego importu Polski. Do niedawna jeszcze zorganizowanie transportu towarów z Chin do Polski było przeszkodą w relacjach handlowych rodzimych przedsiębiorców, jednak aktualnie dzięki rozwojowi technologii monitorowania, bardzo silnej pozycji polskich firm spedycji drogowej na międzynarodowym rynku i zdobytym doświadczeniu w transporcie modułowym, trudności te zostały w dużej mierze przezwyciężone.

Ekonomika transportu multimodalnego

Transport międzynarodowy na odległości liczone w tysiącach kilometrów może być nieopłacalny jeśli zostanie błędnie zaplanowany logistycznie. Jednym z takich błędów jest skupienie się tylko na jednym środku transportu, co często skutkuje również nieterminową dostawą, a w przypadku awarii na trasie nawet przewlekłym postojem. Jednym z rozwiązań pozwalającym na dużą elastyczność w planowaniu trasy, a jednocześnie przynoszącym znaczne oszczędności finansowe jest transport multimodalny, polegający na użyciu kilku różnych środków lokomocji. Przewozy multimodalne mogą uwzględniać zastosowanie przewozu lotniczego na jednym odcinku, przewozu kolejowego na kolejnym i na finalnym odcinku przewozu samochodowego, w jakiejkolwiek konfiguracji. Jak tłumaczy specjalista ds. spedycji z firmy Bgt Sp. z o.o. zajmującej się transportem m.in. z Chin, także w przypadku przewozów ładunków ponadgabarytowych multimodalność może okazać się właściwym wyborem, jeśli na danym odcinku drogi wybrany środek transportu może nie podołać stawianym wymaganiom. Obejście trudnego odcinka poprzez zmianę środka lokomocji (np. z transportu samochodowego na kolejowy) pozwala więc zminimalizować utrudnienia i dostarczyć towar wielkogabarytowy do kolejnego punktu przeładunkowego lub odbioru.