Zmiana trybu życia bywa uciążliwa i irytująca. W związku z kwarantanną musieliśmy zrezygnować z wielu codziennych przyjemności w stylu wyjście do kawiarni, na pizzę, a przez pewien czas nawet do parku czy lasu. Jednak paradoksalnie ta nagła zmiana spowodowana pandemią może okazać się ożywcza dla naszego życia. Może to świetny czas, żeby nauczyć się czegoś nowego? Poniżej podrzucamy kilka, mamy nadzieję, inspirujących pomysłów na pożyteczne skorzystanie z wolnego czasu. Zaczynamy!

Nauka języków obcych online

Już w średniowieczu uważano, że podstawą wszelkiej edukacji powinna być nauka języków obcych. Wtedy chodziło głównie o łacinę i grekę. Teraz na pierwszy ogień powinien pójść angielski, a jeśli już nieźle radzimy sobie w tej powszechnej mowie, warto sięgnąć dalej. Francuski? Hiszpański? Chiński? Hebrajski? A może rosyjski? Co ciekawe, zdaniem wielu nauka kolejnych przychodzi łatwiej. Możliwość wypowiadania się, słuchania i pisania w obcym języku otwiera przed nami wiele możliwości. Od pozyskiwania interesujących informacji niedostępnych w Polsce, po zdobycie dobrej pracy bez bariery językowej.

Niestety, w czasie kwarantanny musimy zapomnieć o kursach tradycyjnych. Jednak jeśli przejrzymy sieć, okaże się, że to nic straconego. Kursy językowe online to coraz prężniej rozwijająca się forma e-learningu. Wyróżnia się przede wszystkim wygodą i elastycznością. A szkoły językowe wciąż poszerzają swoje oferty. Alternatywą mogą okazać się aplikacje ze słówkami typu Drops lub po prostu oglądanie zagranicznych seriali i filmów w oryginale – przyjemne z pożytecznym.

Nauka gry na instrumencie

Od dawna planowałeś nauczyć się grać na gitarze lub keyboardzie? Teraz to świetny czas, żeby odkurzyć dawno zakupione instrumenty i wziąć się do roboty. I w tym przypadku przydatny będzie Internet. Na YouTube można znaleźć wiele interesujących kanałów, na których zupełnie za darmo nauczyciele krok po kroku wprowadzają nas w świat nut, chwytów i innych muzycznych trików. Gdy po kwarantannie odwiedzą nas znajomi, będziemy mogli pochwalić się umiejętnością zagrania ich ulubionej piosenki, albo chociaż fragmentu. Minusy? Wzrok domowników przy pierwszych samodzielnych próbach.

Studia online na e-uniwersytecie

Nawet jeśli czasy studencie masz już dawno za sobą, teraz można znów poczuć się jak student, tyle, że w wersji online. Taką możliwość daje np. Copernicus College, choć podobnych miejsc w sieci jest zapewne więcej. Oferta pierwszego polskiego e-uniwersytetu założonego w 2014 roku budzi podziw. Na stronie znajdziemy kursy, wykłady i podręczniki. Po każdej odbytej serii zajęć mamy możliwość sprawdzenia swoich umiejętności. Jeśli chodzi o zakres tematyczny, to każdy znajdzie coś dla siebie. Umysły ścisłe zapewne zainteresują się kursami z matematyki, fizyki czy chemii, humaniści zaś pewnie chętnie przejrzą ofertę z psychologii, kulturoznawstwa albo filozofii nauki. A to zaledwie kilka przykładowych kategorii. 

Gotowanie, szydełkowanie, programowanie i cała reszta

Oczywiście, dużo zależy od naszych zainteresowań. Nie każdego interesuje psychologia, muzyka czy zagadnienia filozoficzne. Jednak magia Internetu sprawia, że każdy znajdzie tam swoją przestrzeń. Sieć oferuje masę ciekawych pomysłów, od nauki gotowania, przez podstawy szydełkowania, po kursy programowania czy fotografii. Wystarczy poszukać, często nie trzeba wydawać nawet złotówki. A fajnie wyjść z kwarantanny z nowymi umiejętnościami i samozadowoleniem, choć łatwo zamienić się w scrollujące Facebook zombie. Czego nikomu nie życzymy, rzecz jasna.