Wszyscy kochamy skórzane meble. Są eleganckie, łatwo się je czyści i pięknie się prezentują we wnętrzach. Z roku na rok coraz większą popularność zyskują tak zwane skóry sztuczne, eko-skóry, szeroko promowane jako alternatywa dla skór naturalnych. Czy da się nimi zastąpić prawdziwe skóry bydlęce, które stosuje się od setek lat w przemyśle meblarskim? 

Skąd się wzięła konkurencja?

Z roku na rok stale rośnie liczba wegan i wegetarian na świecie. Osoby, które nie stosują w swojej diecie produktów odzwierzęcych (lub tylko mięsa) z przyczyn etycznych zawalczyły mocno o to, żeby ograniczyć także zużycie skór zwierzęcych w życiu codziennym. Niektóre osoby są uczulone na skóry, lub też produkty wykorzystywane do ich obróbki. 

Okazało się, że imitacja skóry stała się bardzo popularna z jeszcze jednego powodu - jej znacznie niższej ceny, w porównaniu do skóry naturalnej. Oczywiste jest, że utrzymywanie zwierzęcia przez jego całe życie jest bardziej kosztowne niż produkcja syntetyku. Pod względem wytrzymałości produkty zwane eko-skórą są wystarczające, żeby stworzyć swym pierwowzorom konkurencję nawet na rynku meblarskim.

Zaletą sztucznej skóry stało się to, że tworzy ona jednolitą strukturę na całej swojej powierzchni, która idealnie wręcz imituje naturalną skórę. Jest też łatwa w konserwacji, co czyni ją atrakcyjną zarówno dla producentów jak i dla użytkowników mebli.

Niezaprzeczalną wadą eko-skóry jest to, że nie oddycha ona w przeciwieństwie do skóry naturalnej. Z tego samego powodu jest jednak odporna na warunki atmosferyczne i promienie UV. 

100 procent natury

Nic jednak nie zastąpi ani nie podrobi skóry naturalnej. Jest ona zdecydowanie bardziej wytrzymała i, przede wszystkim,  jest produktem całkowicie naturalnym. Ma swoje niepowtarzalną strukturę, różnie się nieznacznie na przestrzeni jednego kawałka, co czyni ją wyjątkową i jedyną w swoim rodzaju. Miłośnicy surowych skór wręcz czekają na te różnice - to one stanowią właśnie o tym, że jest to prawdziwa skóra. Nigdy też nie wiadomo jak skóra, którą zamawiają zakłady produkcyjne, będzie wyglądała. Podobnie jak inkluzje w kamieniach, drobne naturalne skazy w skórze mogą być na wagę złota

Dlaczego kochamy skóry naturalne? Idzie za nimi cała historia zwierzęcia, z którego powstał dany mebel. Aby skóra była najlepszej jakości zwierzę musi żyć w idealnych warunkach, mieć odpowiednią dietę i zabiegi pielęgnacyjne przez całe swoje życie. Ponadto skóra zwierzęca oddycha, co w wielu przypadkach zastosowania skór ma kluczowe znaczenie. Przez całe swoje życie skóra starzeje się i nabiera charakteru. Podobnie jak wino - im starsza skóra, tym ciekawiej wygląda, czego nie można powiedzieć o eko-skórze, która po prostu podczas swojego życia po prostu zużywa się i stopniowo niszczeje. Skórę naturalną można zaś regenerować, czyścić, zapewnić jej odpowiednią pielęgnację tak, aby meble z niej wykonane posłużyły wiele lat. 


Sprzedażą skór naturalnych zajmuje się Stanskór Skóry surowe bydlęce Skup, sprzedaż Stanisław Kowalski. Firma prowadzi także skup skór. Do produkcji mebli używa się przede wszystkim skóry bydlęcej, która jest bardzo mięciutka i wytrzymała przez całe swoje życie. Każda skóra jest inna. Ze względu na jej nieregularny kształt rozciąga się w trakcie używania, kształtując ostateczny wygląd mebla nawet przez kilka lat. Naturalna skóra jest symbolem elegancji i naturalnego piękna, które uwzględnia także niedoskonałości.