Bardzo często możemy spotkać się z opinią, że woda z kranu nie nadaje się do bezpośredniego spożycia. Nie da się ukryć, że jeszcze na początku lat 90.  jakość wody dostarczanej do domów przez miejskie wodociągi pozostawiała wiele do życzenia. Obecnie jednak nie powinniśmy mieć żadnych oporów, by zaspokajać pragnienie kranówką. Za jej czystość odpowiadają restrykcyjne normy unijne. Jakie są zalety picia wody prosto z kranu?

Skąd pewność, że woda z kranu jest zdrowa?

Wokół picia kranówki krąży sporo mitów. Narodziły się one w czasach, gdy nie obowiązywały jeszcze wysokie standardy związane z uzdatnianiem i dystrybucją wody, a rurociągi i pozostała infrastruktura była mocno przestarzała. Obawialiśmy się wówczas, że kranówka pełna jest bakterii, kamienia i innych substancji, które mogą zaszkodzić naszemu zdrowiu. Wraz z dołączeniem Polski do Unii Europejskiej zmieniło się wiele.

Jak informuje specjalista z Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Błoniu – parametry wody, która dostarczana jest mieszkańcom, muszą spełniać wszystkie wymagania określone w rozporządzeniu Ministerstwa Zdrowia. Każdego dnia badane są więc parametry bakteriologiczne wody oraz jej wskaźniki fizyczne i chemiczne. Jakość karnówki podlega ciągłemu monitoringowi odpowiednich instytucji. Daje to gwarancję, że woda z kranu jest czysta, smaczna i w pełni wartościowa. Często okazuje się wręcz, że kranówka zawartością substancji mineralnych przewyższa tanią wodę butelkowaną.

Dlaczego warto pić wodę z kranu?

Za piciem kranówki przemawia wiele czynników. Przede wszystkim powinniśmy się skupić na względach ekologicznych. Każdy z nas zaopatruje się tygodniowo w kilka lub kilkanaście nawet butelek wody gazowanej/niegazowanej. Przyczyniamy się tym samym do zwiększenia produkcji plastiku oraz odpadów. Stosunkowo niewiele osób dba o prawidłową segregację śmieci, co umożliwia ich ponowne przetworzenie. Nieprzebrane odpady komunalne lądują zwykle na wysypiskach, gdzie tworzywa sztuczne rozkładają się przez setki lat.

Należy wspomnieć też o tym, że woda z kranu jest tania i bezpieczna. Warto sięgać po nią także z uwagi na ekonomiczność tego rozwiązania. Rezygnacja z zakupu wody butelkowanej to dla nas dodatkowe kilka złotych w portfelu. Jeśli jednak nie do końca ufamy zdaniu specjalistów, możemy zaopatrzyć się w dzbanek filtrujący, który poprawi walory smakowe i zapachowe kranówki.

Świeża i chłodna woda z kranu jest zawsze na wyciągnięcie ręki. Często zdarza się nam zostawić wodę butelkowaną w nasłonecznionym miejscu. Nie dopijamy jej, gdy staje się nagrzana. Większość z nas opróżnia butelkę w zlewie i sięga po nową. To duże marnotrawstwo wody, którą – ze względu na coraz częściej pojawiające się susze – powinniśmy przecież szanować.