W przypadku śmierci bliskiego lub nawet dalekiego członka rodziny ustala się jego majątek, a następnie dzieli według tego, co zostało zapisane w testamencie. Czasem jednak sytuacja nie jest taka prosta, bo ostatniej woli spisanej przy notariuszu po prostu nie ma. Często też jest tak, że testament nie został dokończony lub nie zawarto w nim całego majątku i długów. Co należy zrobić w takiej sytuacji?

Dziedziczenie ustawowe i testamentowe

Wyróżnia się dwa sposobu dziedziczenia majątku. Pierwszym jest to ustawowe. Co to oznacza dla bliskich zmarłego? Jeżeli ten nie zapisał swojej ostatniej woli w testamencie i nie przekazał majątku, a także ewentualnych długów, prawo przewidziało kolejność podziału dobytku. Dla przykładu zawsze pierwszą osobą jest małżonek oraz dzieci zmarłego. Gdy sytuacja się komplikuje, bo takowi nie występują, majątek przechodzi na rodziców i rodzeństwo. Jeśli takich także nie ma, konieczne jest przeniesienie praw do dobytku na następnych w kolejności, co oczywiście zostało przewidziane prawnie.

Dziedziczenie testamentowe jest zupełnie inne, gdy zmarły wszystko zapisał, kłopoty nie występują. To on ustalał, kto ma otrzymać konkretne dobra materialne i nie tylko. Warto jednak zauważyć, że mógł nie wiedzieć o ewentualnych długach lub majątku, dla takich spraw przewidziane jest znów dziedziczenie ustawowe. Osoba zainteresowana może wtedy napisać wniosek o stwierdzenie nabycia spadku najlepiej z pomocą specjalisty.

Notariusz – zgłoś się do niego po pomoc

Jeśli myślisz o napisaniu wniosku lub masz pewne wątpliwości dotyczące podziału majątku przez bliską Ci osobę, zgłoś się do Kancelarii Notarialnej Kamili Gort. Specjalista po zapoznaniu się ze sprawą przedstawi Ci kilka możliwości rozwiązania problemu. Oczywiście pomoże w przygotowaniu niezbędnych dokumentów do dalszego postępowania sądowego, jeśli takie będzie konieczne. Samodzielne rozwiązywanie sprawy może nie przynieść zamierzonych efektów, a nawet doprowadzić do konsekwencji prawnych.