Jeśli dobrze znasz obcy język, to być może zajmujesz się tłumaczeniem różnych tekstów. Aby wykonywać zwykłe tłumaczenia angielskiego, czy jakiegokolwiek innego, nie potrzeba specjalnych egzaminów, czy zaświadczeń. Wystarczą zadowoleni klienci. Ale jeśli twój klient musi przedstawić dowód, na przykład w sądzie, czy w urzędzie, na to, że tłumaczenie jest zgodne z oryginalnym dokumentem, wtedy tłumaczenia musi dokonać tłumacz przysięgły. Czy wiesz jak nim zostać?

Wymagania stawiane przed kandydatami na tłumaczy przysięgłych

Aby móc pełnić funkcję tłumacza przysięgłego, musisz zdać państwowy egzamin z języka, z którego i na który będziesz wykonywać tłumaczenia poświadczone. Jest to trudny egzamin, jego zdawalność wynosi zaledwie od 25 do 30%. Warto jednak do niego przystąpić, bo jego zdanie pozwala na uzyskanie wpisu na listę tłumaczy przysięgłych i pieczęci, za pomocą której poświadcza się, że tłumaczenie jest zgodne z oryginałem. A tylko takie tłumaczenia mogą być przedstawiane w urzędach, przed sądami, czy przy podpisywaniu umów międzynarodowych. Za tak zwane tłumaczenia przysięgłe klienci płacą więcej, niż za tłumaczenia zwykłe.

Jak zatem zostać tłumaczem przysięgłym? O wymaganiach precyzyjnie mówi ustawa o zawodzie tłumacza przysięgłego i dotyczą one między innymi posiadanego obywatelstwa polskiego lub kraju Unii Europejskiej, albo innego państwa, którego obywatelom przysługuje prawo podjęcia zatrudnienia na terenie Polski. Dotyczą także zdolności do czynności prawnych i niekaralności. Ale najtrudniejszym do spełnienie warunkiem jest oczywiście egzamin zdawany przed Państwową Komisją Egzaminacyjną.

Jak wygląda egzamin na tłumacza przysięgłego?

Egzamin na tłumacza przysięgłego składa się z części pisemnej i ustnej. Konieczne jest zdanie obydwu części w tej samej sesji egzaminacyjnej. Jeśli z jednej z części uzyskało się wymagane 150 punktów, a z drugiej nie, to podchodząc do egzaminu ponownie po kilku miesiącach, trzeba znów zdać obydwie części.

Część pisemna trwa cztery godziny i polega na przetłumaczeniu czterech tekstów. Tłumaczenia należy dokonać odręcznie. Dwa z tych tekstów są po polsku i dwa w języku obcym, który się zdaje, przy czym po jednym z każdej dwójki to teksty typowo prawnicze – pisma sądowe lub urzędowe. Można korzystać ze słowników, ale nie wolno korzystać np. z dwujęzycznych tekstów ustaw, kodeksów i tym podobnych. Czasu jest stosunkowo mało, więc to korzystanie lepiej jest ograniczyć do minimum. Egzamin sprawdza przecież biegłość w posługiwaniu się zarówno językiem polskim, jak i językiem obcym, a także swego rodzaju pewność siebie, która w tym zawodzie jest niezbędna.

W części ustnej egzaminu także trzeba przetłumaczyć cztery teksty – dwa konsekutywnie na język obcy i dwa a vista na język polski. W tej części nie ma możliwości skorzystania ze słownika. Osoba, która pomyślnie zda obie części egzaminu, tak jak Danuta Gocławska, tłumacz przysięgły języka angielskiego, otrzymuje uprawnienia do wykonywania zawodu tłumacza przysięgłego, potwierdzone świadectwem wydanym przez Ministra Sprawiedliwości. Aby mieć prawo do wykonywania tego zawodu, osoba posiadająca uprawnienia składa uroczyste ślubowanie przed Ministrem Sprawiedliwości i zostaje wpisana na listę tłumaczy przysięgłych.