Karaluchy i prusaki to owady, które można spotkać zarówno w zaniedbanych lokalach, jak i czystych mieszkaniach. Insekty przedostają się do wnętrz za pomocą kratek wentylacyjnych, pod drzwiami, a nawet po elewacji. Jeżeli mieszkasz w bloku, warto abyś co jakiś czas sprawdzał, czy w Twojej kuchni i salonie nie ma śladów tych szkodników. Specjalista z firmy Pono wyjaśni, jak rozpoznać, że w domu zagnieździły się prusaki i karaluchy.

Dezynsekcja – pozbądź się problemu raz na zawsze!

Jeśli populacja karaluchów lub prusaków zaczyna być naprawdę duża, z pewnością dostrzeżesz ślady ich bytowania. Pamiętaj jednak, że insekty są nastawione na przetrwanie, dlatego przez dłuższy czas pozostają niezauważone.

Wraz z rozrostem kolonii zaczyna brakować miejsca, skutkiem czego owady zaczynają rzucać się w oczy. Jeżeli masz podejrzenia, że w Twoim domu zalęgły się karaluchy, sprawdź wszystkie miejsca, w których miałyby dostęp do jedzenia i wody. Zajrzyj do szafek, szczególnie tych położonych blisko rur z wodą, sprawdź przestrzenie pod zlewem oraz okolice kosza na śmieci. Jeżeli masz możliwość, rozkręć listwy przypodłogowe i zobacz, czy nie ma tam dorosłych osobników oraz kokonów – mówi pracownik Pono.

Prusaki i karaluchy często chodzą po szafkach w poszukiwaniu resztek jedzenia. W ciągu dnia są zazwyczaj nieaktywne, chyba że ich populacja jest duża, dlatego warto sprawdzać kuchnię i łazienkę w środku nocy.

Zwalczanie prusaków i karaluchów – nie działaj sam!

Prusaki i karaluchy to szkodniki, które są niezwykle trudne do zwalczenia. Samodzielne próby wytępienia insektów zazwyczaj kończą się fiaskiem. Jeżeli zależy Ci na szybkich efektach, skorzystaj z pomocy profesjonalistów z firmy Pono.

To bardzo ważne, ponieważ szkodniki roznoszą groźne choroby. Pomimo że nie gryzą i nie atakują człowieka, mogą przenosić groźne drobnoustroje. Specjaliści z Pono stosują bezpieczne metody zwalczania insektów m.in. dezynfekcję żelową, która jest niezwykle skuteczna.