Pierwsze mleczne zęby u niemowląt zaczynają wyrzynać się w 4 lub 5 miesiącu ich życia. Ząbkowanie nie jest przyjemnym procesem dla maluchów, ponieważ wiąże się ze świądem oraz bólem dziąseł. Nierzadko również rodzice przypisują mu występowanie gorączki. Ta jednak nie stanowi bezpośredniego objawu i może wymagać konsultacji z lekarzem. Jakie wartości temperatury ciała dziecka powinny wzbudzić czujność?

Objawy wyrzynających się zębów

Ząbkowanie to niełatwy czas zarówno dla samego niemowlęcia, jak i jego rodziców. Dziecko bowiem jest rozdrażnione, ma problemy ze snem oraz apetytem, a wszystko ze względu na ból dziąseł. Ponadto do typowych oznak można zaliczyć większe ślinienie się oraz związaną z tym wysypkę wokół ust, jak również tendencję do ssania i gryzienia w celu zmniejszenia nacisku wychodzących mleczaków na dziąsła. Ponadto bardzo często rodzice łączą występowanie gorączki z faktem ząbkowania. Niemniej jednak warto uściślić, co kryje się pod tym pojęciem. To sytuacja, w której temperatura ciała wynosi 38 stopni Celsjusza lub więcej. Każda niższa wartość oznacza natomiast stan podgorączkowy, który może, ale nie musi wystąpić podczas wyrzynania się zębów. Dziąsła są wtedy bowiem o wiele bardziej wrażliwe, podatne na powstawanie stanu zapalnego, stąd też i termometr wskazujący około 37 stopni. Taki objaw powinien utrzymywać się nie więcej niż dwa do trzech dni.

Łagodzenie dolegliwości ząbkowania

To, jak dziecko znosi wyrzynanie się zębów mlecznych, zależy od indywidualnego przypadku. Dolegliwości bólowe mogą być mniej lub bardziej nasilone. Niemniej jednak można przynieść maluchowi ulgę chociażby poprzez masaż dziąseł gazikiem nawiniętym na palec i namoczonym naparze z rumianku. Inna metoda to podawanie twardych, schłodzonych gryzaków. Pamiętajmy jednak, aby wcześniej zadbać o ich higienę – dokładnie je umyć. Ponadto w aptece znajdziemy specjalne żele przeznaczone do smarowania dziąseł, które łagodzą objawy ząbkowania. W razie jakichkolwiek wątpliwości warto skonsultować się z lekarzem neonatologiem, na przykład w klinice pediatrycznej „Zdrowe Dziecko”, której siedziba znajduje się w Pruszkowie.

Postępowanie w przypadku gorączki

Jak już zostało wspomniane, temperatura ciała wynosząca 38 stopni lub więcej wymaga interwencji. Nie jest to bowiem stan związany z ząbkowaniem u maluchów, a oznaczający infekcję. Jego występowanie w tym samym czasie to wyłącznie zbieg okoliczności, dlatego nie należy go bagatelizować. Jeśli organizm nie reaguje na domowe lub farmakologiczne sposoby zbijania gorączki, wskazuje to na pilną konsultację neonatologiczną. We własnym zakresie możemy pomóc naszemu dziecku, stosując kąpiel w letniej wodzie lub chłodne okłady. Nie podawajmy samodzielnie innych leków niż przeciwgorączkowe, zawierające paracetamol czy ibuprofen. W razie wątpliwości lepiej zawsze skontaktować się z lekarzem, aby zasięgnąć fachowej porady. Co ważne, wysoka gorączka wcale nie musi oznaczać konieczności wdrożenia antybiotykoterapii. Wskazaniem do niej są wyłącznie infekcje wywołane bakteriami, a nie wirusami.