Ludzie uzależnieni od alkoholu zadają sobie pytanie, czy alkoholikiem zostaje się na całe życie? Część z nich, uczestnicząc w terapii lub próbując na własną rękę zerwać z nałogiem, kwestionuje ten termin. Uznają go za negatywny i stygmatyzujący – nie myślą tak o sobie, nawet jeśli przyznają się do utraty kontroli nad piciem. Czy mogą powrócić do tzw. normalnego picia alkoholu?

Picie kontrolowane alkoholika – marzenie czy realna perspektywa?

Mimo ostatnich trendów, dopuszczających pracę z osobą uzależnioną od alkoholu w celu nauczenia jej picia kontrolowanego, większość specjalistów, w tym terapeuci Ośrodka Leczenia Uzależnień Trzeźwość w Łomży, stoi na stanowisku, że dla alkoholika nie ma do tego powrotu. Utrata kontroli nad substancją psychoaktywną uważana jest bowiem za kluczowy objaw uzależnienia, na tej zasadzie opierają swój program Anonimowi Alkoholicy – organizacja, dzięki której miliony ludzi żyją w trzeźwości.  

„Niepijący alkoholik”, czyli kto?

Wśród powodów ryzykownego picia, prowadzącego do alkoholizmu, można wymienić zarówno brak umiejętności radzenia sobie z emocjami, jak i potrzebę wzmocnienia doznań pozytywnych. Osobie uzależnionej trudno radzić sobie bez alkoholu, który poprawia jej samopoczucie i funkcjonowanie. Kiedy rozpoczyna terapię, spotyka się z określeniem „niepijący alkoholik” i zaczyna rozumieć, że człowiek uzależniony pozostaje w relacji z alkoholem, nawet jeśli nie pije, ale dzięki abstynencji to on zarządza sytuacją. Abstynencja jest niezbędnym warunkiem do osiągnięcia trzeźwości. Można przez lata nie pić alkoholu, a mimo to nie radzić sobie w codziennym funkcjonowaniu – wymaga to stałej pracy nad sobą. Dlatego w środowisku uzależnionych dominuje pogląd, że alkoholikiem jest się przez całe życie, a każde spożycie alkoholu może doprowadzić do niekontrolowanego ciągu picia.

Czy można wygrać z uzależnieniem od alkoholu?

Alkoholizm to choroba, które ma swoje podłoże w psychice, ale wpisana jest też w biochemię organizmu. Może właśnie ta specyfika wyjaśnia syndrom "suchego kaca", trapiącego alkoholików nawet po latach abstynencji.

Podjęcie terapii wymaga od osoby uzależnionej motywacji, a także wsparcia środowiska i terapeuty lub – w przypadku przynależności do AA – mentora. Tylko wtedy można zbudować w sobie przekonanie, że chociaż alkoholizm jest chorobą, która grozi nawrotem destrukcyjnego picia, to nie musi mieć wyłącznie negatywnego wpływu na życie, gdyż ono – w ostatecznym rozrachunku – najbardziej zależy od nas samych.