Porowatość jest jednym z kryteriów podziału naszych włosów. Pozwala poznać ich strukturę, stan oraz dobrać do nich odpowiednie sposoby pielęgnacji. Wyróżniamy trzy rodzaje porowatości: niską, średnią oraz wysoką. Czym więc wyróżnia się każda z nich? Jak określić porowatość włosów i dlaczego jest to tak ważna klasyfikacja?

Co to jest porowatość włosów?

Włosy można podzielić ze względu na różne kryteria. Oprócz włosów długich i krótkich, kręconych i prostych czy grubych i cienkich, istnieje także kryterium pod kątem porowatości. Nasze włosy pokryte są łuskami, które zbudowane są z cysteiny i kwasów tłuszczowych i stanowią zewnętrzną warstwę ochronną. Porowatość włosów jest to więc stopień odchylenia owych łusek od kory włosa – mogą przylegać do niej ciasno lub być rozchylone na boki pod różnym kątem.

Określenie porowatości pozwala więc określić stan naszych włosów. Jest to bardzo ważne zwłaszcza przy wyborze odpowiednich kosmetyków do pielęgnacji włosów. Innych produktów należy używać do włosów wysokoporowatych, a innych do włosów o niskiej porowatości. Co ważne, codzienna pielęgnacja może wpływać na zmiany w porowatości i całej strukturze włosów.

Jak sprawdzić porowatość włosów? Rodzaje porowatości

Najlepszym sposobem sprawdzenia jaki rodzaj porowatości mają nasze włosy, jest ich dokładna obserwacja. Każdy typ ma bowiem określone cechy charakterystyczne. Poniżej znajdują się opisy wszystkich trzech rodzajów porowatości, które powinny ułatwić rozpoznanie naszych włosów i dobranie odpowiednich kosmetyków oraz planu pielęgnacji.

Włosy niskoporowate

Są to włosy na ogół zdrowe, błyszczące, gładkie, śliskie w dotyku i sypkie. Nie elektryzują się i nie puszą. Ich łuski są regularnie i ciasno ułożone oraz przylegają do kory włosa. Włosy niskoporowate łatwo jest obciążyć i sprawić, że będą ,,oklapnięte’’, dlatego ich pielęgnacja powinna być ograniczona. Włosy te lubią składniki o małych cząsteczkach, gdyż tylko takie wnikają w głąb włosa, zamiast osiadać się na jego powierzchni i tworzyć dodatkową, obciążającą powłokę. Dobrze sprawdzają się tutaj zioła i aminokwasy, a z olejów np. olej kokosowy i palmowy.

Włosy niskoporowate są odporne na uszkodzenia, ale także na stylizację. Trudno je ułożyć, a po wystylizowaniu szybko wracają do swojej pierwotnej formy. Na ogół włosy te powoli oddają wilgoć, stąd po myciu bardzo długo schną.

Włosy średnioporowate

Ten rodzaj porowatości jest bardzo częsty i łączy cechy wysokiej i niskiej porowatości. Łuski włosów są nieznacznie rozchylone. Mogą to być włosy, których porowatość została zmniejszona dzięki odpowiedniej pielęgnacji. Z drugiej strony, niska porowatość mogła zostać zwiększona przez nadmierną stylizację i zabiegi chemiczne.

Włosy średnioporowate nie są tak gładkie, jak niskoporowate, ale też nie są szorstkie i zbyt suche. Często są to włosy falowane. W pewnym stopniu mają tendencję do puszenia, choć nie aż tak jak włosy wysokoporowate. Zazwyczaj są podatne na stylizację i układanie oraz nie sprawiają zbyt dużych trudności.

Jeśli chodzi o produkty to dla tego rodzaju włosów, odpowiednie będą proteiny o średniej wielkości cząsteczek np. jedwab i keratyna. Substancje te odbudowują strukturę włosów oraz je wygładzają. Oleje do włosów średnioporowatych to te o średnich cząstkach, a więc m.in. oliwa z oliwek, olej migdałowy i z pestek winogron.

Włosy wysokoporowate

Włosy te mają nieregularnie rozmieszczoną łuskę, która mocno odstaje od kory włosa. Są szczególnie narażone na wszelkie uszkodzenia mechaniczne. Na ogół są dość szorstkie, suche, łamliwe, matowe, szybko się puszą i łatwo plączą.

Włosy mogą stać się wysokoporowate przez liczne zabiegi fryzjerskie, farbowanie, rozjaśnianie i działanie wysokiej temperatury. Wysoka porowatość dotyka też jednak włosy naturalne, zwłaszcza kręcone, cienkie i jasne.

Włosy porowate bardzo szybko chłoną wilgoć, a końce włosów schną zazwyczaj szybciej niż reszta. Podczas deszczowego dnia łatwo się puszą i na głowie powstaje tzw. ,,siano’’. Są podatne nie tylko na wilgoć, ale też na upinanie i stylizację.

W pielęgnacji sprawdzą się substancje o dużych cząsteczkach, czyli proteiny wielkocząsteczkowe np. mleczne i pszeniczne. Proteiny te wypełniają luki w łusce włosa, jednak nie należy stosować ich zbyt często. Włosy wysokoporowate najbardziej lubią produkty nawilżające, emolienty oraz olejowanie. Oleje do włosów wysokoporowatych to m.in. olej lniany, z kiełków pszenicy, kukurydziany oraz słonecznikowy.

Test na porowatość włosów

Kolejną metodą określenia porowatości włosów jest profesjonalne badanie u trychologa za pomocą mikroskopu elektronowego, które da wiarygodny obraz stanu naszych włosów. Innym sposobem jest szybki test porowatości włosów ze szklanką wody. Do szerokiej, przezroczystej szklanki z wodą można wrzucić fragment włosa (ok. 2-4 cm) i chwilę odczekać. Jeśli włos unosi się na wodzie, oznacza to, że najprawdopodobniej jest niskoporowaty. Im zaś szybciej i głębiej się zanurzy, tym bardziej chłonie wodę, a więc porowatość jest większa. Test ten nie należy jednak to zbyt wiarygodnych. Najlepiej jest samodzielnie obserwować swoje włosy, testować różne produkty do pielęgnacji, eksperymentować z olejowaniem. Z czasem wiemy już, co nasze włosy najbardziej lubią i możemy stosować świadomą pielęgnację włosów, dostarczając im cennych składników w zależności od zapotrzebowania. 

Poznaj też najczęściej popełniane błędy w pielęgnacji włosów.