Na działkach z glebą ciężką możemy zauważyć zjawisko zalegania wody, które występuje szczególnie po opadach deszczu. Jest na to na szczęście kilka sposobów. Każdy z nich jednak powinniśmy poprzedzać fachowymi badaniami geotechnicznymi. Przyjrzyjmy się zatem, jakie są formy osuszania działki.

Kiedy możemy powiedzieć, że działka jest podmokła?

Stopień przepuszczalności wody zależy od układu gruntu i jego warstw. Najlepszym sposobem na sprawdzenie tego jest wykonanie odwiertów i pobranie odpowiednich próbek. Podmokłość działki może powodować również bliskość akwenów wodnych lub niewłaściwe utrzymywanie rowów melioracyjnych. Te wszystkie czynniki powodują spore kłopoty podczas budowy domu na danym terenie. Aby tego uniknąć, stosuje się właśnie osuszanie terenu.

Jakie są sposoby osuszania terenu?

Pierwszym rodzajem jest drenaż opaskowy. To preforowane rury oraz studzienki rewizyjne umieszczone w odpowiednich miejscach działki. Ich średnicę powinien dobrać fachowiec, na przykład z firmy Denis Andrzej Zakład usług podwodnych. Firma ta specjalizuje się w pracach związanych z osuszaniem terenu oraz budowlanymi usługami hydrotechnicznymi. Zebrana woda powinna być odprowadzana do kanalizacji deszczowej lub pobliskich zbiorników wodnych.

Kolejnym sposobem jest odwodnienie linowe. Sprawdza się ono w przypadku zalegania wody przez opady. Problem ten dotyczy gruntów o słabej przepuszczalności wierzchniej warstwy gleby. Odwodnienie linowe składa się z korytek umieszczonych w gruncie i przykrytych z wierzchu specjalnymi rusztami. Aby to jednak zadziałało, potrzebny jest odpowiedni spadek terenu w stosunku do ciągu odwadniającego. Samo odprowadzanie wody wygląda natomiast podobnie jak w przypadku drenażu opaskowego.

Intensywne opady a osuszanie działki

Jeśli mamy do czynienia z gruntem o słabej przepuszczalności, możemy wykorzystać również skrzynki rozsączające. To elementy wykonane z tworzywa sztucznego, które mają magazynować wodę, a następnie rozprowadzać ją w gruncie. Powinno układać się je w moduły - dokładna forma ich ułożenia zależy od rozgospodarowania terenu. Całość zabezpiecza się geowłókniną i przysypuje żwirem. Należy pamiętać jednak, że odległość skrzynek rozsączających od budynku musi wynosić przynajmniej dwa metry. Plusem tego rozwiązania jest jednak brak potrzeby odprowadzania wody poza teren działki. Zastosowanie tego sposobu nie jest jednak zawsze możliwe i w niektórych przypadkach nie obejdzie się bez budowania studni.