Z roku na rok na jezdniach polskich miast można zauważyć coraz więcej progów zwalniających, które są świetnym sposobem na redukowanie nadmiernej prędkości kierowców. Stanowią one zatem ważny element bezpieczeństwa ruchu, przyczyniając się do zmniejszenia liczby wypadków zarówno między poruszającymi się pojazdami, a także z udziałem samochodów i pieszych. Gdzie i kiedy montowane mogą być zatem progi zwalniające? Jakie typy tychże elementów inżynierii ruchu można wyróżnić? Co o progach zwalniających mówią przepisy? Odpowiedzi na te pytania można znaleźć w dalszych częściach artykułu.

Czym są progi zwalniające i jakie ich rodzaje można wyróżnić?

Progi zwalniające zalicza się do elementów inżynierii ruchu, które znacznie wpływają na bezpieczeństwo kierowców i pieszych poprzez skłanianie tych pierwszych do zdjęcia nogi z gazu. Najczęściej występują one jako gotowe do montażu wyroby z wysokiej klasy tworzywa sztucznego, w tym wulkanizowanej gumy, dzięki czemu nie przyczyniają się one do uszkodzeń podwozi aut. Pod tym względem są one znacznie lepsze od spowalniaczy drogowych brukowanych czy asfaltowych, które niestety nie są pozytywnie oceniane przez wielu kierowców. Warto zatem podkreślić, że obecnie progi zwalniające z kauczuku i innych gatunków gumy są bardziej popularne. W jakich rodzajach są one zaś produkowane?

Wysokiej klasy progi zwalniające z oferty takich producentów jak firma ZOD-MARK, to małe i wąskie lub też większe i szersze wybrzuszenia drogowe, po których poruszać mogą się nawet ciągniki siodłowe. Występują one w wielu modelach, wśród których popularne są między innymi progi zwalniające typy listwowego. Rozciągają się one na szerokości całej jezdni, skutecznie wymuszając ograniczenie prędkości przez kierowców. Najczęściej w polskich miastach można spotkać progi listwowe  podrzutowe o długości 400 mm i wysokości 50 mm, choć z roku na rok pojawia się również wiele nowych progów zwalniających wyspowych. Są one bezpieczniejsze dla zawieszenia większych pojazdów, w tym autobusów miejskich, busów oraz samochodów dostawczych i ciężarowych. Niezależnie od rodzaju „śpiącego policjanta”, zawsze muszą one być we właściwy sposób oznakowane.

Jak powinny być oznakowane progi zwalniające?

Producenci progów zwalniających są zobowiązani do przygotowywania ich nie tylko w taki sposób, by wytrzymywały one trudne warunki pogodowe, znaczne siły tarcia oraz duże obciążenia statyczne i dynamiczne. Istotne jest także to, aby spowalniacze drogowe z gumy były dobrze oznakowane. Mowa o doborze właściwej kolorystyki, która pozwoli kierowcy zidentyfikować taki element inżynierii ruchu ze znacznej odległość, również podczas deszczu czy mgły. Progi zwalniające zazwyczaj mają zatem barwę czarno-pomarańczową lub czarno-żółtą, choć nie brakuje również modeli czerwonych z białymi liniami poziomymi. Często spowalniacze drogowe wyposażone są też w odblaski, dzięki którym rozpoznanie wybrzuszeń na drodze jest proste o zmroku i w czasie pogorszonej widoczności.

Dodać warto, że w przypadku dróg publicznych kilkanaście metrów przed progami zwalniającymi montowane są trójkątne żółte znaki pionowe ostrzegawcze z czerwoną obwódką i czarną reprezentacją wybrzuszenia, czyli znaki A-11a.

Gdzie montowane są progi zwalniające?

Progi zwalniające są ważnym elementem bezpieczeństwa ruchu drogowego zarówno na drogach publicznych w małych oraz dużych miastach, jak i na parkingach otwartych czy podziemnych. Instalowane są one także na drogach wewnętrznych, w tym na terenach osiedli mieszkaniowych. Często spotkać je można przy wjazdach do ścisłego centrum miast, gdzie po jezdniach np. z kocimi łbami poruszają się również piesi. Dodatkowo spowalniacze na wnioski dyrekcji szkół czy przedszkoli montowane są w okolicach takich placówek.

Przepisy jasno zaś wskazują, iż progi zwalniające nie mogą być stosowane na drogach wojewódzkich oraz krajowych. Ponadto nie mogą być one umieszczane dalej niż 60 metrów od linii zatrzymania przy znaku B-20 (tj. znak STOP) oraz nie bliżej niż 40 metrów  od skrzyżowania ulic. Przepisy stanowią też, że progi zwalniające nie mogą być umiejscowione bliżej niż 30 metrów od skrzyżowania ulic. Ciekawym przykładem spowalniaczy wyspowych są zaś te, których szerokość pozwala wymalować na ich powierzchni zebrę – stanowią one wtedy przejście dla pieszych, o ile jest ono właściwie oznakowane i zatwierdzone przez zarząd dróg.

Podsumowanie:

  • Progi zwalniające coraz częściej pojawiają się w polskich miastach i służą do skłaniania kierowców do zwolnienia oraz do ostrożniejszej jazdy.
  • Miejsce montażu progu zwalniającego nigdy nie jest przypadkowe. Najczęściej spowalniacz drogowy pojawia się tam, gdzie istnieje zagrożenie dla bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów, a w szczególności dzieci.
  • Wyróżnić można wiele typów progów zwalniających, od listwowych począwszy, na wyspowych kończąc. Modele produkowane z kauczuku wypierają zaś spowalniacze brukowane i asfaltowe, które są mniej bezpieczne dla zawieszenia samochodów.
  • Progi zwalniające nie mogą być montowane na drogach krajowych i wojewódzkich. Wykorzystywane są zaś na drogach lokalnych, dojazdowych i zbiorczych w obszarach zabudowanych. Nie brak ich też na parkingach.
  • Wniosek o montaż w danym miejscu progu spowalniającego może złożyć każdy. Wystarczy zgłosić się do gminy czy zarządu dróg.