Kwiaty są nieodłączną częścią każdej większej i mniejszej uroczystości oraz są doskonałym sposobem na prezent lub wyrażenie uczuć. Kwiaty doniczkowe są wspaniałym elementem dekoracyjnym wielu domów i mieszkań i wydawać by się niemal mogło, że są wieczne, niczym diamenty. W ostatnich latach jednak popyt na kwiaty, zwłaszcza cięte, dość znacznie zmalał i jest to  w sporej mierze spowodowane brakiem właściwej strategii marketingowej florystów i tym samym utratą części rynku, zwłaszcza wśród młodszego pokolenia klientów.

Ogólne przyczyny regresu w branży

Na spadek zainteresowania kwiatami z pewnością ma wpływ wiele czynników tak ekonomicznych, społecznych jak i kulturowych, spróbujmy więc przyjrzeć się kilku z nim i spróbować znaleźć remedium na pogarszającą się koniunkturę na rynku w tej branży. Z pewnością kryzys zapoczątkowany pod koniec pierwszej dekady XX wieku przyczynił się do znacznego spadku zainteresowania florystyką w wielu gospodarstwach domowych i w okresie „zaciskania pasa” inne wydatki były pilniejsze, co odbiło się negatywnie na kwiaciarniach i punktach świadczących usługi florystyczne. Również dość powszechna ostatnio moda na zastępowanie bukietów ślubnych jako prezentów butelkami wina lub pluszakami nie przyczyniła się do polepszenia sytuacji na rynku kwiatowym. W sporej części jednak zawinił instynkt florystów, którzy nie podjęli wystarczającego wysiłku w celu stworzenia odpowiedniej kampanii reklamowej promującej piękno kwiatów ślubnych, przez co nie zdołali zahamować odpływu klienteli.

Nowe inicjatywy rynku kwiatowego

W ostatnim czasie jednak ta tendencja się odwraca i wiele profesjonalnych kwiaciarni zaczęło stosować najnowsze trendy wzornictwa kwiatowego przy dekoracjach sal, samochodów i wiązankach ślubnych, wieńców i bukietów, co pozwoliło na stopniowe przywrócenie mody na kwiaty cięte. Również dzięki akcjom proekologicznym i tendencji "powrotu do natury" kwiaty znalazły się z powrotem w orbicie zainteresowań klientów. Jak tłumaczy florystka z zachodniopomorskiej kwiaciarni Kwiatki z Chatki Stanisława Grabia, również aranżacje wnętrz domów i mieszkań za pomocą kwiatów ciętych oraz doniczkowych, zyskują na popularności wśród młodszej generacji klientów. Specjalistka wspomina również, że wśród bardziej wymagającej klienteli furorę robią bukiety ślubne przygotowane pod indywidualne zamówienia i dostawy kwiatów pod wskazany adres, a po wyrazach twarzy obdarowanych widać jak wielką przyjemność to sprawia. Warto więc zorientować się „co w trawie piszczy” w branży kwiatowej i próbować zdobyć klientów oryginalną ofertą zorientowaną na konkretny segment klientów.