Dzieci uwielbiają zabawę, ale gdy są jedynakami, szybko nudzi im się każda kolejna wymyślona przez rodziców. Wśród rówieśników jest całkiem inaczej, bo wyobraźnia dziecka nie zna granic, ciągle wymyślają nowe, często niezwykłe zabawy i gry, co za tym idzie, spędzają świetnie czas przez długie godziny. To jednak tylko przykład tego, dlaczego warto posłać dziecko do przedszkola i to już po skończeniu przez niego dwóch lat!

Dzieci z zaburzeniami sensorycznymi – im wcześniej, tym lepiej

Zaburzenia sensoryczne u dzieci mogą dotykać różnych zmysłów, najczęściej jest to jednak wzrok, słuch i równowaga. Czasem także dotyk oraz węch. Najmłodsi z tą dolegliwością nieco inaczej odbierają wszelkie bodźce pochodzące ze świata zewnętrznego. Często konieczna jest terapia u fizjoterapeuty lub psychoterapeuty ze specjalnością pozwalającą mu leczyć takie dzieci. Jak się jednak okazuje, formą terapii może być także kontakt z dziećmi, branie udziału w zabawach obejmujących rozwój słuchu, wzroku czy spostrzegawczości, a właśnie takie działania podejmuje się w placówkach przedszkolnych między innymi w przedszkolu Eko-Brzdąc.

Doskonale, jeśli placówka oferuje kontakt ze zwierzętami, jakie również mocno rozwijają dzieci i pomagają im przebrnąć przez okres terapii sensorycznej lub samego schorzenia stopniowo zanikającego w późniejszych latach. Za sprawą zwierząt buduje się u dzieci empatię, poczucie odpowiedzialności i dbania o żywą przyrodę.

Zabawa i kontakt z dziećmi pozwala się rozwijać

Chcemy jednocześnie podkreślić, że dzieci w przedszkolu rozwijają się przez sam kontakt z rówieśnikami. To bowiem one mocno wpływają na uczucia drugiego uczestnika zabaw i gier. Wybierając przedszkole, nie warto zwracać uwagę na cennik, a skupić się na tym, aby było tam miejsce dla dziecka z zaburzeniami sensorycznymi, jeżeli Twój maluch ma je zdiagnozowane. To pozwoli szybciej uporać mu się z problemem. Będzie doskonałym uzupełnieniem terapii i samo w sobie będzie terapią dla każdego młodego odkrywcy!