Pośpiech z pewnością nie jest dobrym doradcą człowieka. Tak samo, jak roztargnienie. Tym bardziej na stacji benzynowej, gdzie może dojść do pomyłki przy tankowaniu auta. Błędy się zdarzają, nawet mimo odpowiednich oznaczeń, jakie stosują na dystrybutorach stacje benzynowe. Takie niedopatrzenie może nieść za sobą poważne konsekwencje techniczne, a także finansowe. Na szczęście da się to „odpompować”.

Orientacja w porę

Wszystko zależy od tego, kiedy odkryjemy naszą pomyłkę. Szczęście w nieszczęściu, jeśli stanie się to przed odpaleniem samochodu na stacji paliwowej. Można wtedy dopytać obsługę, czy istnieje możliwość wypompowania z baku paliwa na miejscu. Często jest taka sposobność. Gorzej, jeżeli zorientujemy się już w trasie, ponieważ podróż ze złym paliwem w baku może poważnie uszkodzić samochód. Pozostaje nam wtedy wezwanie pomocy drogowej, która oferuje dowóz paliwa, a także jego wymianę na miejscu. Mimo wszystko najlepszym rozwiązaniem będzie holowanie lub przewiezienie auta na lawecie do warsztatu naprawczego, aby dokładnie oczyścić przewody paliwowe i zdiagnozować stan techniczny pojazdu.

Benzyna do diesla

Taka pomyłka może nas kosztować poważnym uszkodzeniem pompy paliwowej oraz silnika i dużym wydatkami na ich naprawę. Wszystko zależy też od ilości złego paliwa w baku. Przy silnikach diesla starego typu niewielka ilość benzyny (ok. 15-20%) nie powinna wywołać tak kosztownych usterek, jednak należy pamiętać, aby od razu zatankować samochód właściwą substancją. Przy pełnym zbiorniku trzeba wypompować zwartość. Inaczej wygląda to w sytuacji nowych silników diesla. Samochody takie mają bardzo wrażliwe układy i ten błąd nie skończy się bez usterki. Konieczne jest w takim przypadku wypompowanie paliwa, wymiana filtru paliwa, przepłukanie przewodów oraz wtryskiwaczy. Bardzo często pomoc drogowa, taka jak Usługi Transportowo-Warsztatowe w Kołobrzegu, oferuje takie usługi w swoich warsztatach mechanicznych po odholowaniu auta.

Olej napędowy zamiast benzyny

Tutaj też znaczenia ma generacja silnika – stara lub nowa. W pierwszym przypadku nalania niewielkiej ilości (ok. 20%) oleju napędowego nie będzie dużym problemem, choć efektem ubocznym może być spadek mocy oraz niewielkie dymienie. Sytuacja wygląda gorzej w przypadku nowoczesnych technologii, które są zdecydowanie bardziej czułe na rodzaj paliwa. Może dojść do uszkodzenia układu wtryskowego oraz nadtopienia tłoków. Pozostaje jedynie odholowanie samochodu, czyszczenie zbiornika, układu i wymiana filtra.

Mimo wszystko dla bezpieczeństwa zawsze lepiej skorzystać z usługi wypompowania źle zatankowanego paliwa, aby uniknąć większych uszkodzeń. Oczywiście taki błąd spowoduje nie tylko wydatek w postaci diagnostyki pojazdu, ale także opłacenia zarówno, złego rodzaju materiału napędowego, jak i prawidłowego.