Z roku na rok coraz bardziej dbamy o naszą przestrzeń. Ważne jest nie tylko estetyczne otoczenie, ale także o zapewnienie bezpieczeństwa i ułatwianie sobie i innym funkcjonowania. Kiedy więc zapada zima, zarówno gminy, formy, jak i prywatne osoby sięgają coraz chętniej po sól drogową, aby wspomóc proces odśnieżania i uzdatnić ciągi komunikacyjne do użytku zarówno przez pieszych, jak i przez kierowców. 

Co zawiera sól drogowa?

Oczywiście najbardziej znana nam postacią soli jest chlorek sodu NaCl. Sól drogowa zawiera jej około 90 procent. Dopuszczalne jest występowanie do 8 procent zanieczyszczeń nierozpuszczalnych w wodzie. Może też zawierać nawet do 3 procent wody. Jeśli jednak zawiera jej więcej - mamy do czynienia z solanką drogową. Przeważnie dodaje się także do niej różne substancje przeciwzbrylające. Okazuje się więc, że sól drogowa z solą spożywczą ma sporo wspólnego, jednak to dodatki i zanieczyszczenia decydują o jej przeznaczeniu. Sprzedaż takiej soli oferuje firma G.T.I.-Bud Tadeusz i Iwona Gniadek Spółka Jawna. Sól w ramach oferty firmy może być dostarczona do klienta. 

Jest też ona dość tania, stąd jej duża popularność na naszych zimowych drogach. Cena to jedna z podstawowych cech, jakie decydują o tym, że gmina decyduje się wybrać akurat tę substancję do walki z trudnymi warunkami na drogach w zimie. 

Ważne jest jeszcze to, że chlorek sodu jest zasadniczo nieszkodliwy dla środowiska naturalnego, co jest bardzo ważnym aspektem wszelkich tego typu działań. Stosowana w nadmiarze może jednak wpłynąć negatywnie na szatę roślinną oraz spowodować korozję elementów metalowych, których na naszych drogach jest całkiem sporo. Potrafi też nadszarpnąć infrastrukturę drogową oraz - co wiemy doskonale- niszczyć buty i ubrania, pozostawiając białe zacieki przy kontakcie z wodą. Warto więc stosować impregnaty i odpowiednio szybko usuwać plamy z soli. Roślinność z kolei chroni się specjalnymi foliami.

Ciekawe alternatywy dla chlorku sodu

Sól drogowa może występować także pod postacią chlorku magnezu, który jest całkowicie bezpieczny dla roślinności i jest biodegradowalny i nie pozostawia śladów na drogach. Ma silne działanie higroskopijne, które umożliwiają walkę z oblodzeniem nawet w ekstremalnych warunkach pogodowych - teoretycznie nawet podczas -50-stopniowego mrozu. Jest to jednak zdecydowanie droższa substancja w porównaniu z chlorkiem sodu. Z tego tez powodu na miejskich i gminnych drogach jej występowanie to raczej rzadkość. 

Drugą substancją alternatywną dla popularnej soli jest chlorek wapnia. On także nie niszczy roślinności i infrastruktury, jednak w kontakcie z wilgocią wytwarza ciepło, które bardzo dobrze działa przy rozpuszczaniu lodu, jednak jest to uciążliwe przy składowaniu. Zwykle dodaje się go w niewielkiej ilości do tradycyjnej soli drogowej