Coraz większą popularnością cieszą się wśród koneserów złotego trunku piwa warzone nie przez wielkie koncerny, ale – wręcz przeciwnie – te produkowane w małych browarach rzemieślniczych. Warto, zatem przyjrzeć się, w jaki sposób powstaje tam piwo i przez jakie procesy musi przejść, zanim trafi na sklepowe półki.

Zacieranie – pierwszy etap produkcji piwa

Warzenie piwa składa się z kilku procesów. Pierwszy z nich zwyczajowo nazywamy zacieraniem. Słód jęczmienny - czyli skiełkowane, wysuszone i zmielone ziarna tego zboża – miesza się wówczas z wodą i podgrzewa, by otrzymać tzw. zacier. Następnie jest on poddawany filtrowaniu w kadzi filtracyjnej i przefiltrowany zacier staje się brzeczką – i to do niej dodawany jest w następnej kolejności chmiel w odpowiedniej proporcji podczas procesu gotowania. Im więcej chmielu dodamy, tym bardziej aromatyczne i goryczkowe w smaku będzie piwo.

Fermentacja  kiedy piwo musi zaczekać

Kolejnym krokiem, jest schładzanie brzeczki na płytowym wymienniku ciepła, po czym dodaje się do niej powietrze i drożdże i pompuje pompą wirową do fermentatorów. W zależności, czy browar stosuje drożdże górnej, czy dolnej fermentacji – optymalna temperatura fermentacji to w przybliżeniu odpowiednio 20 lub 10 stopni Celsjusza. Brzeczka fermentuje przez okres tygodnia, następnie całość przetacza się do tzw. tanków leżakowych na okres kilku tygodni. Przez cały ten czas drożdże mają za zadanie zamienić pochodzące ze słodu cukry w dwutlenek węgla i alkohol.

Wirowanie – istotny element warzenia piwa

W kolejnym etapie piwo z chmielem trafia do specjalnego urządzenia, jakim jest wirówka talerzowa do piwa. Wiele browarów rzemieślniczych stosuje moduły wirówkowe Brew 20 lub Brew 80 firmy Alfa Laval, Stosowane są one w procesie wstępnej klaryfikacji piwa zielonego lub jako wirówki przedfiltracyjne. Wyposażone w hermetyczne uszczelnienie osiowe, ograniczają do absolutnego minimum natlenienie piwa i stanowią innowację w separacji osadów dla browarów rzemieślniczych. Podczas wirowania z ogromną prędkością usuwa się zanieczyszczenia z piwa.

Kropka nad i dla wymagających: filtracja i pasteryzacja

Wyleżakowane piwo należy poddać filtracji, by usunąć z niego pozostałe osady. Stosuje się do tego specjalistyczne  filtry membranowe lub filtry na ziemię okrzemkową. Dopiero takie sfiltrowane piwo poddajemy najczęściej pasteryzacji na wymienniku płytowym.

Następnie piwo rozlewamy do butelek, kapslujemy i etykietujemy, by mogło trafić do sklepowych lodówek.

Dopiero w tym momencie z warzonym w browarze rzemieślniczym piwem ma kontakt klient. Tym samym omija go cały interesujący proces, który trwa nierzadko ponad trzy miesiące!