Z każdym rokiem przybywa liczba postępowań sądowych, na co wpływa zbyt duża liczba spraw, w porównaniu do zbyt małej liczby pracowników administracyjnych. Przed złożeniem sprawy do sądu, warto udać się do mediatora. Jego głównym celem jest wypracowanie satysfakcjonującego obie strony porozumienia, co pozwoli uniknąć stresującego procesu sądowego. Czym jeszcze zajmuje się taka osoba? Zapytaliśmy adwokata Szymona Stuchlego.

Kto może być mediatorem?

Mediatorem sądowym nazywamy osobę, która ukończyła studia, specjalne szkolenie oraz uzyskała certyfikat. Może być to również radca prawny oraz adwokat, którzy mają odpowiednie przygotowanie do tego zawodu, a także potrafią konstruować ugody sądowe. To istotne, zwłaszcza że porozumienie zawarte przed mediatorem musi zatwierdzić sąd, który stwierdza, czy takie rozwiązanie jest dopuszczalne. Obecność adwokata da też możliwość omawiania na bieżąco kwestii prawnych, które pojawią się podczas rozmowy, a co za tym idzie, szybszego dojścia do konsensusu.

Rodzaje mediacji

Wyróżniamy dwa rodzaje tego typu działań. Sądowe, które odbywa się na podstawie postępowania sądowego oraz pozasądowe toczące się przed złożeniem wniosku. Jak mówi adwokat Szymon Stuchly, mediator prowadzący do ugody musi być bezstronny, dzięki czemu wszystkie osoby zaangażowane w spór czują się bezpiecznie i mają pewność, że ten nie opowiada się za żadną osobą uczestniczącą w sprawie.

Mediacje a negocjacje

Czym zatem różnią się mediacje od negocjacji? Negocjacje występują wtedy, kiedy dochodzi do rozbieżności interesów, np. pomiędzy przedsiębiorcami. Obie strony są zainteresowane znalezieniem porozumienia, a z powodu wzajemnej zależności często nie ustają w rozmowach, dopóki kompromis nie zostanie zaakceptowany. Mediacja występuje wtedy, kiedy sporu nie da się polubownie załatwić i potrzebna jest osoba trzecia, w tym przypadku adwokat-mediator, który pomoże w doprowadzeniu do ugody, zanim sprawa trafi na drogę sądową.