Z chwilą zawarcia małżeństwa pomiędzy małżonkami powstaje wspólność majątkowa. Wszystkie dobra zakupione po ślubie, od tego momentu stanowią zatem wspólną własność obydwojga małżonków. Podział majątku jest więc nierozerwalnym elementem rozwodu, kiedy z mocy prawa dochodzi do zakończenia wspólności majątkowej. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule. Dowiedz się, jak przeprowadza się podział i czy zawsze majątek należy dzielić po równo.

Czy majątek wspólny trzeba dzielić po połowie?

Zasadniczo majątek wspólny dzielony jest po równo na rzecz każdego z małżonków. Niemniej jednak zdarzają się również sytuacje, kiedy jeden z małżonków twierdzi, iż poświęcił więcej energii, czasu i pieniędzy na budowanie wspólnoty majątkowej. Osoba, która czuje się poszkodowana, może oczywiście dochodzić swoich praw. Wówczas sąd dokonuje podziału, ale z uwzględnieniem stopnia zaangażowania obu stron w budowanie wspólnego majątku. Małżonek, który żąda nierównego podziału musi udowodnić swoją rację. W takich sytuacjach warto skorzystać z pomocy radcy prawnego, który oceni sytuację i opracuje strategię. Klienci z Białegostoku oraz z innych części Polski mogą zgłosić się do Kancelarii Radcy Prawnego Marii Waśko Szewczuk.

W jaki sposób dzieli się majątek wspólny?

W pierwszej kolejności dokonuje się podziału majątku w naturze. Jeśli istnieje taka możliwość małżonkowie otrzymują wówczas np. mieszkania o równej wartości na wyłączną własność. Wspólne oszczędności są zaś dzielone na pół. W przeciwnym razie konkretne przedmioty przyznawane są jednemu z małżonków. Wówczas jednak ciąży na nim obowiązek spłacenia drugiej strony. Istnieje również możliwość egzekucyjnej sprzedaży wszystkich dóbr. Wówczas sumę pieniędzy uzyskaną w wyniku sprzedaży dzieli się na pół. Ostatni sposób stosuje się w sytuacjach, kiedy żadnego z małżonków nie stać na spłatę drugiego. Warto jednak traktować takie rozwiązanie jako ostateczność. Bardziej opłacalne będzie bowiem zawieszenie postępowania i próba sprzedaży nieruchomości na wolnym rynku.