O walorach wody chyba nikogo nie trzeba przekonywać. Niestety, w wielu przypadkach jej jakość jest daleka od ideału, przez co należy podjąć odpowiednie kroki, aby przywrócić życiodajnemu płynowi pożądane właściwości. Jeden z częstszych problemów stanowi nadmierny udział jonów manganu, które mogą wyrządzić więcej szkód, niż można przypuszczać. Zapraszamy do lektury.

Czym grozi nadmiar manganu w wodzie?

Chociaż mangan może występować w źródłach podziemnych naturalnie, to zbyt duża ilość tego pierwiastka rozpuszczonego w postaci różnych związków chemicznych rodzi konieczność wykonania uzdatniania. Za swego rodzaju granicę bezpieczeństwa uznaje się stężenie 0,05 mg ma litr wody pitnej, a wartość ta została określona przez Ministerstwo Zdrowia stosownym rozporządzeniem. Co się dzieje po jej przekroczeniu? Wysoka obecność manganu nie tylko zmienia barwę cieczy, nadając jej mętność i nieprzyjemny smak. Może on także negatywnie wpływać na stan rur wodociągowych oraz instalacji sanitarnych, będąc sprawcą trudno usuwalnych osadów.

Aby ograniczyć uciążliwość pierwiastka przy wykorzystywaniu wody w celach komunalnych, a także przemysłowych, przeprowadza się proces odmanganiania. Zajmują się nim profesjonalne firmy gwarantujące dobór właściwej technologii po uprzednim przebadaniu fizykochemicznych właściwości oczyszczanej cieczy. Przedsiębiorstwem godnym zaufania jest bez wątpienia Aqualine, oferujące również między innymi projektowanie oraz budowę stacji uzdatniania wody dla klientów  biznesowych i indywidualnych. Naprawdę warto zapoznać się bliżej z jej profilem działalności.

Odmanganianie wody – na czym polega?

Mimo że odmanganianie wody przypomina odżelaźnianie i śmiało można połączyć oba procesy w ramach jednej instalacji, to redukowanie cząstek manganu poprzez ich utlenianie bywa bardziej problematyczne. Skuteczność uzdatniania zależy bowiem chociażby od samego pH wody czy obecności w niej związków azotu, które są napowietrzane zamiast jonów manganu, zakłócając tym samym całą operację. Co więcej, sole manganu rozpuszczone w wodzie, nie hydrolizują tak dobrze,  jak związki żelaza, wymuszając tym samym stosowanie odpowiednich katalizatorów.

Zmiana manganu w formę nierozpuszczalną wymaga zatem usunięcia go na drodze filtracji. Odseparowane substancje gromadzą się w tzw. złożach odmanganiających, które w dalszej kolejności są intensywne płukane. Niekiedy proces ten może wymagać dodatkowych związków chemicznych. Warto wiedzieć, że dobór złóż, których żywotność wynosi nawet kilka lat, nigdy nie stanowi dzieła przypadku i jest ściśle uzależniony od parametrów surowej wody.

Filtr odmanganiający to w praktyce urządzenie składające się z wytrzymałego niekorodującego zbiornika  oraz elektronicznej bądź elektromechanicznej głowicy sterującej, która przeprowadza regenerację złoża w określonych odstępach czasowych. Poszczególne filtry różnią się między sobą między innymi co do pojemności i wydajności, dzięki czemu łatwiej je dobrać do konkretnych zapotrzebowań.