Wrastający paznokieć jest zdecydowanie jednym z najmniej komfortowych urazów, jaki może się przytrafić. Niestety na początkowym etapie bardzo często bagatelizuje się występujące objawy, a odpowiedzialność za narastający ból zrzuca się zazwyczaj na źle dopasowane obuwie. Skutki zbyt długiego zwlekania z udaniem się do lekarza mogą nieść ze sobą bardzo poważne konsekwencje. Co warto wiedzieć na ten temat?

Jak dochodzi do wrastania paznokcia?


Przyczyny tego urazu mogą być bardzo różne. W sposób wyjątkowy narażone są przede wszystkim osoby uprawiające amatorsko lub wyczynowo sporty kontaktowe takie jak m.in. piłka nożna. To właśnie na boisku najczęściej dochodzi do różnego rodzaju kontuzji związanych z kończynami dolnymi. Jeżeli w ferworze walki paznokieć ulegnie np. pęknięciu, to w zależności od stopnia uszkodzenia, trzeba liczyć nawet z możliwością jego całkowitego odejścia od skóry. Podczas odrastania płytka może zacząć się wbijać w tkanki otaczające paznokieć. Z częstym wrastaniem problemy mogą mieć również osoby, które obcinają paznokcie albo w sposób nieprawidłowy, albo przy wykorzystaniu nieodpowiedniego sprzętu.

Uraz tego typu wywołuje bardzo silny ból, który w skrajnych przypadkach wręcz uniemożliwia prawidłowe funkcjonowanie. Problemem staje się nie tylko bieganie czy chodzenie, ale nawet założenie buta. Ze względu na silne unerwienie stóp ogromne cierpienie potrafi wywołać nawet delikatny nacisk. Ze względu na charakterystykę kontuzji, absolutnie nie można liczyć na to, że objawy ustąpią same. Doświadczenia pacjentów zmagających się z wrastającym paznokciem wyraźnie wskazują na to, że z każdym dniem sprawa jedynie się pogarsza. Jak zatem poradzić sobie z tym problemem?

Gdzie szukać pomocy?


Wrastający paznokieć z czasem powoduje bardzo nieprzyjemne rany, co szczególnie widoczne jest w przypadku, gdy problem dotyczy dużego palca. Za zdecydowanie największe zagrożenie w tej sytuacji należy uznać prawdopodobieństwo pojawienia się stanu zapalnego. Jeżeli chodzi o stopy, wcale nie potrzeba wiele, aby tak właśnie się stało. Wywołanie infekcji bakteryjnej to pierwszy krok na drodze do tego, żeby niepozorny uraz stał się przyczyną prawdziwej tragedii. W żadnym wypadku nie powinno się próbować interweniować samodzielnie, ponieważ zawsze przynosi to efekty odwrotne do oczekiwanych.

Niektórzy próbują załagodzić sytuację, stosując różnego rodzaju maści dostępne w aptekach, aczkolwiek trzeba sobie powiedzieć szczerze, że w zaawansowanych przypadkach ich działanie na pewno nie zaszkodzi, ale też z pewnością nie pomoże. Aby skutecznie pozbyć się dolegliwości oraz nie narażać się na zupełnie niepotrzebne ryzyko, jak najszybciej powinniśmy umówić się na wizytę w gabinecie podologicznym takim jak m.in. Zdrowa Stopa. To tutaj lekarz zadecyduje o tym, czy sytuację da się jeszcze uratować poprzez lapisowanie, czyli wykorzystanie azotanu srebra, czy też niezbędny będzie zabieg chirurgiczny. Jeżeli spełni się drugi scenariusz, nie ma się czego obawiać. Usunięcie paznokcia z tkanki przeprowadza się w znieczuleniu miejscowym, a zabieg zazwyczaj nie trwa dłużej niż 20-40 minut.