Ścieki są nieodłącznym elementem naszego funkcjonowania w dzisiejszym świecie. Ich oczyszczanie jest możliwe, ale w jego wyniku powstają tzw. osady ściekowe, które należy zneutralizować, czyli posługując się językiem specjalistów, ustabilizować. Jeśli to się uda, będzie je można poddać czemuś w rodzaju recyklingu, a więc ponownie je wykorzystać. Będą wtedy bezpieczne pod względem sanitarnym, a co więcej, będą stanowić dość wartościową substancję. Dobrym rozwiązaniem dla oczyszczalni ścieków może być wykorzystanie technologii ATSO.

Po co to robić?

Osady ściekowe powinny mieć możliwość wrócenia do środowiska naturalnego. To ważne nie tylko ze względów ekonomicznych, ale przede wszystkim ekologicznych. To wartościowe substancje, pod warunkiem, że zostaną przekształcone w biomasę. Nie mogą wobec tego zawierać żadnych czynników chorobotwórczych. Pamiętajmy, że osady ściekowe podlegają prawu Unii Europejskiej, które jasno mówi o tym, że jeśli nie można ich uniknąć, należy zadbać o ich recykling lub, jeśli i to jest niemożliwe, o ich unieszkodliwienie. W tym przypadku mamy jednak możliwość ustabilizowania takich odpadów.

Jak przebiega proces ATSO?

Proces ATSO bazuje na naturalnym zjawisku egzotermicznego utleniania węgla organicznego w warunkach tlenowych. Ważną rolę odgrywają w nim mikroorganizmy, których zadaniem jest rozłożenie związków organicznych zawartych w osadach. Odbywa się to w specjalnych reaktorach. Taki proces składa się zazwyczaj z dwóch etapów. Jakich? Zapytaliśmy o to Piotra Furmanka, technologa firmy Aqua Processer z Gorzowa Wielkopolskiego, która od ponad dwudziestu lat działa na polskim rynku, a jej działalność jest związana właśnie z procesem ATSO.

W pierwszym etapie następuje hydroliza związków organicznych, a więc białek, węglowodanów i tłuszczów oraz liza, a więc rozpuszczenie komórek obumierających mikroorganizmów. Udział enzymów zewnątrzkomórkowych wytwarzanych przez bakterie termofitowe pozwala na prawidłowe zajście tego zjawiska. Drugi etap cechuje się utlenieniem przez mikroorganizmy termofitowe rozpuszczonych w wodzie produktów hydrolizy do niskoenergetycznych związków. Podczas zachodzących reakcji następuje wydzielanie się znacznych ilości ciepła, a substancjami końcowymi tych przemian są m.in. woda, dwutlenek węgla oraz amoniak. Podczas procesu osad w komorach ATSO podgrzewa się do temperatury powyżej 70 stopni Celsjusza, co prowadzi do pełnej stabilizacji i higienizacji osadu.

Dla kogo to rozwiązanie?

Wszystkie oczyszczalnie ścieków, które wytwarzają osady ściekowe będące odpadem, powinny być zainteresowane technologią ATSO. Jest to rozwiązanie sprawdzone, spełniające międzynarodowe wymagania i takie, które nie potrzebuje dużej ilości miejsca.