Pominięcie w testamencie w przypadku prawa do dziedziczenia ustawowego jest podstawą do dochodzenia roszczeń ze spadku przez osobę poszkodowaną. Jest to tzw. zachowek, a na jego wysokość będą wpływały różne czynniki. Po dokonaniu ich analizy można wystąpić oficjalnie do spadkobiercy o uregulowanie należnośc albo wejść na drogę sądową. Na każdym etapie nieodzowna jest pomoc prawna, np. z Kancelarii Adwokackiej Magdaleny Ładoń.
Kto może wystąpić o zachowek?
Dochodzenie roszczeń ze spadku jest uruchamiane w sytuacji, w której osoba sporządzająca testament pominęła w nim osobę uprawnioną do dziedziczenia ustawowego. Zachowek jest należny:
dzieciom;
małżonkom;
w niektórych sytuacjach wnukom;
rodzicom, gdy brak jest uprawnionych do dziedziczenia dzieci i wnuków.
Wartość zachowku będzie zależna też od darowizn, jakie spadkodawca poczynił na rzecz spadkobierców przed śmiercią, jak i zapisy windykacyjne, czyli rozporządzenie testamentowe, w której spadkodawca postanowił, że spadkobierca nabywa praw do określonego w testamencie majątku z chwilą jego otwarcia, czyli śmierci spadkodawcy. Na wysokość zachowku wpływa też niezdolność spadkobiercy do pracy, bo w przypadku trwałej niedyspozycji będzie to wynosić dwie trzecie wartości spadku.
Co obejmuje proces dochodzenia roszczeń?
Kontaktując się z prawnikiem, np. z Kancelarią Adwokacką Magdaleny Ładoń w sprawie zachowku możesz liczyć na pierwszym etapie na wstępną analizę sytuacji w celu ustalenia, czy spadek w ogóle ci się należy i oszacowanie jego ewentualnej wielkość. Jeśli ustalenia będą pozytywne, kancelaria kieruje do spadkobiercy wezwanie do zapłaty. Jeśli to nie przyniesie skutku, kancelaria przygotowuje pozew i kieruje sprawę do sądu. Możesz udzielić radcy upoważnienia, by reprezentował cię podczas procesu. Po uprawomocnieniu wyroku możesz liczyć, że kancelaria prawna wesprze cię w odzyskaniu zasądzonych należności. Z wszczęciem postępowania w sprawie zachowku nie należy zwlekać, bo roszczenia z tego tytułu przedawniają się po 5 latach od ogłoszenia testamentu.
