Wbrew obiegowej opinii, według włoskich naukowców pizza pod pewnymi warunkami wcale nie jest niezdrowa. Jednym z tych warunków jest między innymi używanie prawdziwego sosu pomidorowego. Dlaczego tak jest? Czy pizzę naprawdę można wykluczyć z listy niezdrowych produktów? Co jeszcze warto wiedzieć w tym temacie? O tym piszemy w poniższym artykule.

Wartości odżywcze pizzy

Pizza, o której wspomnieliśmy, czyli z naturalnym sosem pomidorowym, a także z dodatkiem przyprawy zwanej oregano, zawiera likopen. Likopen, naturalny przeciwutleniacz znajdujący się właśnie w pomidorach, wykazuje działanie antynowotworowe. Ponadto, jeśli dodamy do naszego dania oregano, które należy do grupy ziół o właściwościach leczniczych, a konkretnie stymulujących obumieranie komórek nowotworowych, to zdrowotny efekt będzie jeszcze bardziej wzmocniony. To jednak nie koniec wartości odżywczych pizzy. Jeśli użyjemy do jej pieczenia innych zdrowych i smacznych składników takich jak cebula, brokuł czy oliwki, to wzbogacimy ją o mikroelementy i witaminy takie jak między innymi witamina A, witamina C, brom, błonnik, które wykazują wiele właściwości prozdrowotnych.

Kiedy pizza jest naprawdę zdrowa?

Oczywiście to, czy pizza faktycznie jest zdrowa, zależy także od tego, jak jest robiona i z jakiej jakości produktów. Dlatego należy unikać mrożonych i fast foodowych pizz, które zawierają mnóstwo konserwantów, polepszaczy smaku oraz innych chemicznych dodatków. Warto także pamiętać, że pizza domowa czy z restauracji nie jest fast foodem wbrew niektórym opiniom, a jej wielką zaletą jest sposób podgrzewania- w przeciwieństwie do frytek nie smaży się jej w głębokim oleju. Produkty muszą natomiast być świeże i wysokiej jakości, a sama pizza musi być zjedzona zaraz po wyjęciu z pieca. Takie właśnie świeże dania  mogą Państwo zjeść w sprawdzonej restauracji włoskiej Koloseum w Zielonej Górze, która ma duży wybór przeróżnych zdrowych i świeżych wariantów pizzy.

A co z kaloriami?

Pizza nie jest oczywiście daniem należącym do bardzo niskokalorycznych, jednak wcale nie ma tak dużo kalorii, jak zwykło się o niej uważać. Jeden duży kawałek margaritty ma około 300 kcal i jest to i tak rodzaj pizzy, który jest najbardziej kaloryczny. Jeśli ktoś dba o linię, może wybrać warianty wegetariańskie, które zawierają znacznie mniej kalorii. Ponadto kawałek margaritty nie jest bardziej kaloryczny niż miska płatków śniadaniowych z mlekiem czy duży jogurt owocowy, więc jeśli naprawdę przyjrzymy się sprawie na spokojnie, to okazuje się, że z umiarem można ją jeść nawet częściej niż raz na ruski rok np. kawałek na śniadanie z sałatką.